Uczestnicy pierwszej sesji plenarnej X Forum Europa–Ukraina, które odbyło się w podrzeszowskiej Jasionce, zastanawiali się m.in. nad tym, jakiej pomocy oczekuje Kijów od świata, na jakie wsparcie może liczyć. W dyskusji wzięli udział Rebecca Harms, deputowana Parlamentu Europejskiego, Karel Schwarzenberg, były szef MSZ Republiki Czeskiej, Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego, Borys Tarasiuk, były szef MSZ Ukrainy, oraz Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej".
Głębokie zmiany
Według Rebekki Harms Ukraina jest niezwykle ważnym elementem zachodniego świata, a pomoc temu krajowi leży w interesie Europy.
– Wszystko, co robimy dla Ukrainy, tak naprawdę robimy dla nas samych. Dziś jestem tego jeszcze bardziej pewna niż trzy lata temu podczas drugiego Majdanu – mówiła eurodeputowana. – Musimy w Unii Europejskiej mówić jasno, że to, co się dzieje na wschodzie tego kraju, nie jest czymś, co jest przeciw Ukrainie, ale jest akcją przeciwko nam wszystkim – podkreśliła.
Wyraziła podziw dla Ukrainy, która w obliczu konfliktu stara się dokonać przemiany gospodarczo-politycznej.
– Nie znam kraju, który przeprowadzałby tak głębokie reformy w warunkach wojny. Dlatego nie podzielam często pojawiającego się pesymistycznego podejścia do ukraińskich reform. Biorąc pod uwagę tę niesamowicie trudną sytuację, utratę części terytorium, stratę dużej części przemysłu i konieczność ciągłego odpierania ataków, to, co robią Ukraińcy, jest imponujące – dodała.