- To są środowiska postkomunistyczne, lewicowe, aprobujące różnego rodzaju akcje genderowe i przyłączające się do różnych form propagandy homoseksualnej - mówi poseł PiS o Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Wreszcie, ZNP do dziś nie wytłumaczył się z udostępnienia sali na zjazd założycielski prorosyjskiej partii Zmiana - dodaje w rozmowie poseł, który uważa, że związek powinien wstydzić się wybranej przez siebie formy protestu.
- Związek Nauczycielstwa Polskiego to postkomunistyczna organizacja, popierana przez PO. To strajk czysto polityczny, którego skutkiem jest uderzenie w dobro dzieci i dobro rodziców - twierdzi poseł.
Polityk PiS jest zdania, że piątkowy strajk nauczycieli ma związek z protestami kobiet, organizowanymi 8 marca. - To jedna, wielka, antypolska rodzina ludzi, którzy walczą z chrześcijańskim dziedzictwem, wartościami narodowymi i ideą niepodległości państwa polskiego - powiedział.
- To ludzie, którzy kiedyś byli wyznawcami ideologii komunistycznej, a dzisiaj chcą pójść drogą zaproponowaną przez neomarksistów, doprowadzając do zniszczenia tradycji, polskiej kultury i rodziny - dodał Pięta.
Poseł wzywa też członków ZNP, by zamiast protestować "wzięli się do solidnej pracy".