Nasze stanowisko jest jednoznaczne i nie podlega zmianom: jako zawód zaufania publicznego nie zgadzamy się na uchylenie tajemnicy żadnej postaci. Dotychczas nie udało nam się uzyskać oficjalnej odpowiedzi Ministerstwa Finansów w tej sprawie. Jestem jednak dobrej myśli. Uważam, że obowiązek raportowania schematów podatkowych – jeśli ma zostać wprowadzony – powinien spoczywać na podatnikach.
Ministerstwo zapowiadało chęć ponownego uregulowania kwestii prowadzenia ksiąg. Czy coś się tu zmieni?
Naszym zdaniem nie ma konieczności, by usługowe prowadzenie ksiąg rachunkowych było znów zarezerwowane dla uprawnionych osób, w tym doradców podatkowych. Podatnicy mają obecnie wybór między biurami rachunkowymi prowadzonymi bez żadnej licencji a doradcą podatkowym. My dajemy większą gwarancję rzetelnej obsługi. Poza prowadzeniem ksiąg zaproponujemy ich analizę oraz reprezentację w sporach z fiskusem. Problemem jest coś innego. Wielu księgowych oferuje swoim klientom usługi doradztwa podatkowego, do czego nie mają uprawnień. Wychwyciliśmy już kilkadziesiąt biur rachunkowych, które bezprawnie udzielają porad.
Jakie grożą im konsekwencje?
To przestępstwo. Zgłaszamy takie przypadki do prokuratury. Natomiast klienci powinni mieć świadomość, że ogłoszenia biur rachunkowych typu „zwrot VAT z zagranicy" lub „reprezentacja przed organami podatkowymi" jest czynnością zarezerwowaną dla doradców. Korzystanie z takich ofert to duże ryzyko.
Pozostaje jeszcze inna ważna kwestia. W przyszłości usługi księgowe zostaną całkowicie zautomatyzowane. Tym bardziej potrzebny będzie doradca podatkowy.
Nie obawia się pan reakcji księgowych na te słowa?
Ale to nie moja prognoza, tylko OECD. Wynika z postępującej informatyzacji procesów podatkowych. Coraz więcej danych przekazujemy w sposób zautomatyzowany, czego wyrazem jest np. Jednolity Plik Kontrolny.
Nie ma natomiast przeszkód, by księgowi zdobyli uprawnienia doradcy podatkowego i w ramach świadczenia usług doradztwa zajmowali się też nadal księgami. Jeśli jednak chcą poprzestać na prowadzeniu ksiąg, powinni mieć świadomość, że ten zawód nie ma tak dobrej przyszłości jak doradztwo podatkowe.
Wróćmy do innej ważnej dla doradców kwestii – dyskusji z MF na temat tego, gdzie leżą granice optymalizacji podatkowej.
W maju br. zorganizowaliśmy konferencję na ten temat. Większość uczestników zgodziła się, że granicą jest prawo. Podatkowe obciążenia należy obniżać sposobami, które nie są zabronione.
Tymczasem praktyka organów podatkowych jest odmienna, co bardzo negatywnie wpływa na warunki prowadzenia biznesu. Prowadzi to do absurdalnych sytuacji, w których przedsiębiorcy obawiają się przekształcenia np. spółki z o.o. w spółkę komandytową, by nie zostało to uznane za agresywną optymalizację. Co więcej, nawet gdy podatnik uzyska pozytywną interpretację, to nie ma pewności, czy będzie go chroniła. Chcemy jasnego stanowiska MF, że wybór formy prawnej nie jest unikaniem opodatkowania. Już zapowiedzieliśmy, iż chcemy prowadzić na ten temat pożyteczne debaty.
Jakie działania podejmie KRDP w tym zakresie?
Najważniejsze pozostaje proponowanie zmian legislacyjnych, jak wspomniana już nowelizacja ustawy o doradztwie, oraz ich opiniowanie. Będziemy mocno angażować się w konsultacje zapowiadanych przez MF zmian podatkowych, by nie stały się one pretekstem do wprowadzenia nowych obciążeń fiskalnych. Bacznie obserwujemy orzecznictwo sądowe i zgłaszamy nasze opinie, jak np. dzisiejszej uchwale w sprawie przedawnienia.
prof. Adam Mariański