Tempo wzrostu polskiej gospodarki przyspieszyło w III kwartale do 4,4 proc. rok do roku, z 3,9 proc. w II kwartale – oceniali przeciętnie ankietowani przez nas pod koniec września ekonomiści. Większość z nich podtrzymała te szacunki po tym, gdy w środę GUS opublikował dane dotyczące aktywności w gospodarce we wrześniu, choć na pierwszy rzut oka były one rozczarowujące. „Ta seria danych potwierdza naszą prognozę, wedle której PKB w III kwartale wzrósł o 4,6 proc. rok do roku" – napisali w komentarzu ekonomiści mBanku. Tak szybko po raz ostatni polska gospodarka rozwijała się w ostatnich trzech miesiącach 2015 r., ale tylko przez kwartał. Tymczasem teraz PKB może rosnąć w tempie co najmniej 4-proc. jeszcze przez dwa, trzy kwartały. Tak dobrą passę ostatnio mieliśmy w 2011 r.
Pozorna słabość
Produkcja sprzedana przemysłu zwiększyła się we wrześniu o 4,3 proc. rok do roku, najmniej od kwietnia, po zwyżce o 8,8 proc. w sierpniu. Ekonomiści spodziewali się wprawdzie, że wzrost produkcji spowolni, ale tylko do 5,4 proc.
Na ten wskaźnik negatywnie wpłynęło wyhamowanie produkcji energii, której dynamikę w sierpniu zawyżyło jednorazowe zaksięgowanie przez spółki z sektora sprzedaży realizowanej na mocy długoterminowych kontraktów. Dodatkowo wskutek wysokiej bazy odniesienia sprzed roku w minionym miesiącu tąpnęła produkcja górnicza. Jednocześnie kluczowa dla oceny stanu gospodarki produkcja w przemyśle przetwórczym zwiększyła się o 5,8 proc. rok do roku, po 8,6 proc. w sierpniu. To różnica, którą wyjaśnia niekorzystny efekt kalendarzowy (wrzesień liczył o jeden dzień roboczy mniej niż przed rokiem, podczas gdy sierpień liczył ich tyle samo). W całym III kwartale produkcja przemysłowa zwiększyła się o 6,4 proc. rok do roku, w porównaniu z 4,2 proc. w II kwartale.
Produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się we wrześniu o 15,5 proc. rok do roku, po zwyżce o 23,5 proc. w sierpniu. Ekonomiści przeciętnie spodziewali się jej wzrostu o 18,6 proc. Znów jednak szczegóły dają lepszy obraz koniunktury niż zagregowane dane. W przedsiębiorstwach specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej produkcja zwiększyła się trzeci miesiąc z rzędu o ponad 20 proc. rok do roku. – To sugeruje wyraźne odbicie inwestycji publicznych – ocenili ekonomiści PKO BP. W całym III kwartale produkcja budowlana wzrosła aż o 19,6 proc. rok do roku, w porównaniu z 8,4 proc. w poprzednich trzech miesiącach.
Nie tylko konsumpcja
W ocenie ekonomistów PKO BP inwestycje w polskiej gospodarce mogły w III kwartale wzrosnąć nawet o 10 proc. rok do roku, po zwyżce o zaledwie 0,8 proc. w II kwartale i spadkach w poprzednich pięciu. To oznaczałoby zmianę struktury wzrostu PKB, którego głównym motorem była dotąd konsumpcja.