Gospodarka na cztery z dużym plusem

Wrześniowe dane potwierdziły, że rozwijamy się najszybciej od ponad pięciu lat. Odbijają inwestycje publiczne.

Aktualizacja: 19.10.2017 06:45 Publikacja: 18.10.2017 19:50

Gospodarka na cztery z dużym plusem

Foto: Fotolia

Tempo wzrostu polskiej gospodarki przyspieszyło w III kwartale do 4,4 proc. rok do roku, z 3,9 proc. w II kwartale – oceniali przeciętnie ankietowani przez nas pod koniec września ekonomiści. Większość z nich podtrzymała te szacunki po tym, gdy w środę GUS opublikował dane dotyczące aktywności w gospodarce we wrześniu, choć na pierwszy rzut oka były one rozczarowujące. „Ta seria danych potwierdza naszą prognozę, wedle której PKB w III kwartale wzrósł o 4,6 proc. rok do roku" – napisali w komentarzu ekonomiści mBanku. Tak szybko po raz ostatni polska gospodarka rozwijała się w ostatnich trzech miesiącach 2015 r., ale tylko przez kwartał. Tymczasem teraz PKB może rosnąć w tempie co najmniej 4-proc. jeszcze przez dwa, trzy kwartały. Tak dobrą passę ostatnio mieliśmy w 2011 r.

Pozorna słabość

Produkcja sprzedana przemysłu zwiększyła się we wrześniu o 4,3 proc. rok do roku, najmniej od kwietnia, po zwyżce o 8,8 proc. w sierpniu. Ekonomiści spodziewali się wprawdzie, że wzrost produkcji spowolni, ale tylko do 5,4 proc.

Na ten wskaźnik negatywnie wpłynęło wyhamowanie produkcji energii, której dynamikę w sierpniu zawyżyło jednorazowe zaksięgowanie przez spółki z sektora sprzedaży realizowanej na mocy długoterminowych kontraktów. Dodatkowo wskutek wysokiej bazy odniesienia sprzed roku w minionym miesiącu tąpnęła produkcja górnicza. Jednocześnie kluczowa dla oceny stanu gospodarki produkcja w przemyśle przetwórczym zwiększyła się o 5,8 proc. rok do roku, po 8,6 proc. w sierpniu. To różnica, którą wyjaśnia niekorzystny efekt kalendarzowy (wrzesień liczył o jeden dzień roboczy mniej niż przed rokiem, podczas gdy sierpień liczył ich tyle samo). W całym III kwartale produkcja przemysłowa zwiększyła się o 6,4 proc. rok do roku, w porównaniu z 4,2 proc. w II kwartale.

Produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się we wrześniu o 15,5 proc. rok do roku, po zwyżce o 23,5 proc. w sierpniu. Ekonomiści przeciętnie spodziewali się jej wzrostu o 18,6 proc. Znów jednak szczegóły dają lepszy obraz koniunktury niż zagregowane dane. W przedsiębiorstwach specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej produkcja zwiększyła się trzeci miesiąc z rzędu o ponad 20 proc. rok do roku. – To sugeruje wyraźne odbicie inwestycji publicznych – ocenili ekonomiści PKO BP. W całym III kwartale produkcja budowlana wzrosła aż o 19,6 proc. rok do roku, w porównaniu z 8,4 proc. w poprzednich trzech miesiącach.

Nie tylko konsumpcja

W ocenie ekonomistów PKO BP inwestycje w polskiej gospodarce mogły w III kwartale wzrosnąć nawet o 10 proc. rok do roku, po zwyżce o zaledwie 0,8 proc. w II kwartale i spadkach w poprzednich pięciu. To oznaczałoby zmianę struktury wzrostu PKB, którego głównym motorem była dotąd konsumpcja.

Ta także jednak nie zwalnia. Po tym, gdy w II kwartale zwiększyła się o 4,9 proc. rok do roku – najbardziej od IV kwartału 2008 r. – w minionych trzech miesiącach mogła wzrosnąć o ponad 5 proc. Wskazuje na to dynamika sprzedaży detalicznej, która we wrześniu sięgnęła – licząc w cenach stałych – 7,5 proc. rok do roku, po 6,9 proc. w sierpniu. W efekcie w III kwartale wzrost sprzedaży detalicznej przyspieszył do 7,1 proc. rok do roku, z 6,7 proc. w II kwartale.

Widać bariery

Ankietowe badania wśród przedsiębiorstw (m.in. prowadzone przez NBP) sugerują, że coraz większą barierę dla ich rozwoju stanowi niedobór pracowników. To może ograniczyć zarówno dynamikę produkcji przemysłowej, jak i budowlanej. Ankietowani przez nas ekonomiści nie spodziewają się jednak, aby ten efekt wystąpił w najbliższych kwartałach. Na ogół oczekują, że do połowy 2018 r. PKB Polski będzie rósł w tempie co najmniej 4 proc. rok do roku.

Opinia

Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego

Opublikowane za okres lipiec–wrzesień dane wskazują, że III kwartał był dla polskiej gospodarki lepszy niż pierwsza połowa br. Tempo wzrostu PKB znalazło się prawdopodobnie w okolicy 4,5 proc. rok do roku. Nie gorsze powinny być wyniki gospodarki w IV kwartale, zwłaszcza że w niektórych kategoriach, np. w inwestycjach, bardzo korzystna będzie zeszłoroczna baza odniesienia. W całym 2017 r. gospodarka urośnie o co najmniej 4,1 proc. Na tym tle relatywnie słaby jest wzrost zatrudnienia, wskutek czego coraz wyraźniej zaczynają rosnąć płace. Najprawdopodobniej jest to dopiero początek presji płacowej, która w kolejnych miesiącach może coraz wyraźniej wpływać na inflację.

Dane gospodarcze
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Dane gospodarcze
Mniejsza szara strefa. Ale rynku alkoholi to nie dotyczy
Dane gospodarcze
GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze
Dane gospodarcze
Najnowsze dane z produkcji. Jest gorzej niż marcu
Dane gospodarcze
Bułgaria spóźni się o kilka miesięcy z wejściem do strefy euro. Powodem inflacja