Obliczany przez Komisję Europejską Wskaźnik Nastrojów Ekonomicznych (ESI) obniżył się w sierpniu w Unii Europejskiej do 103,8 pkt, ze 104,7 pkt w lipcu. To najsłabszy odczyt od grudnia 2014 r. W samej strefie euro indeks ten zniżkował o 1 pkt, do najniższego od marca br. poziomu 103,5 pkt.

– Sierpniowa zniżka ESI wspiera nasz pogląd, że wzrost gospodarczy w strefie euro wyhamuje w II połowie roku – skomentował Jack Allen, ekonomista ds. europejskich w firmie analitycznej Capital Economics. Tego samego zdania jest Claus Wistesen, główny ekonomista ds. Eurolandu w Pantheon Macroeconomics, choć zastrzega, że pierwsza połowa roku była dla gospodarki tego regionu nadspodziewanie udana. PKB strefy euro powiększył się o 1,7 proc. rok do roku w I kwartale i 1,6 proc. w II kwartale.

ESI odzwierciedla zaufanie do gospodarki gospodarstw domowych i przedsiębiorstw z czterech sektorów (przemysł, usługi, handel detaliczny i budownictwo). W sierpniu w UE wszystkie grupy podmiotów oceniały koniunkturę i jej perspektywy gorzej niż w lipcu. Największy wzrost pesymizmu odnotowano w sektorze budowlanym (spadek ESI o 2,5 pkt, do –16 pkt), co odzwierciedla głównie niepewność deweloperów w Wielkiej Brytanii. W samej strefie euro nastroje najbardziej pogorszyły się w handlu i przemyśle.

Na tle danych z całej Europy pogorszenie nastrojów w Polsce jest umiarkowane. ESI spadł w sierpniu o 0,6 pkt, do najniższego od grudnia ub.r. poziomu 99,2 pkt. Wzrostowi pesymizmu przedsiębiorstw ze wszystkich czterech sektorów towarzyszył wzrost optymizmu konsumentów. Wskaźnik ESI w gospodarstwach domowych zwiększył się o 0,7 pkt, do –8,2 pkt. Nie licząc kwietnia br., był to najwyższy odczyt od września 2008 r., czyli apogeum globalnego kryzysu finansowego.