Kancelaria Prezydenta ogłosiła 15 propozycji pytań referendalnych. Wśród nich wpisanie do Konstytucji obecności Polski w Sojuszu Pólnocnoatlantyckim.
- Prezydent Duda realizuje to, czego się najbardziej obawiałem i co, nie chcąc być prorokiem porażki, parokrotnie powtarzałem: nie chcę quizu konstytucyjnego” - mówił Marek Jurek, eurodeputowany.
39 proc. respondentów uważa, że Konstytucja RP nie wymaga zmian, ale tylko o jeden punkt procentowy mniejszy odsetek jest przeciwnego zdania. Opinii w tej sprawie nie ma prawie co czwarty ankietowany.
- Częściej przeciwnikami zmian w polskiej konstytucji są mężczyźni (43 proc.), osoby o wykształceniu wyższym (43 proc.), badani o dochodzie od 3001 do 5000 zł (48 proc.) oraz ankietowani z miast od 20 do 99 tys. mieszkańców (43 proc.). Wraz ze wzrostem wieku rośnie odsetek osób, które nie chcą zmian w Konstytucji RP – z 30 proc. w grupie do 24 lat do 45 proc. w grupie powyżej 50 lat - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.
- Wynik tego sondażu niemal idealnie odzwierciedla podział polityczny jaki mamy w Polsce: zwolennicy PiS i Kukiza są za zmianą obecnej konstytucji, natomiast sympatyzujący z obozem liberalnym i lewicą są przeciw. Reszta - w tym przypadku i tak relatywnie niewielka - jest obojętna wobec tego podziału i ws. konstytucji nie ma zdania – komentuje prof. Antoni Dudek, politolog, w rozmowie z serwisem rp.pl.
„Obecnie obowiązująca konstytucja gwarantuje prawa i wolności człowieka. Dzięki niej jesteśmy w UE, dzięki niej jesteśmy w NATO. Nie powinniśmy więc jej zmieniać, chyba że mamy na horyzoncie coś lepszego” – oceniał na łamach „Rzeczpospolitej” konstytucjonalista dr Ryszard Piotrowski z UW.