Według wstępnych danych dochody budżetu państwa w okresie I-VI wyniosły 151,6 mld zł, czyli 48,3 proc. planu – poinformowało Ministerstwo Finansów.
To o 10,6 proc. więcej niż rok wcześniej w tym okresie. Dochody podatkowe wzrosły o 7,4 proc., w tym VAT o 7,9 proc. (4,5 mld zł), a akcyzy – o 4,9 proc. (1,5 mld zł), PIT – 8,4 proc. (1,7 mld zł), i CIT o 2,1 proc. (0,3 mld zł). Dochody z tzw. podatku bankowego wyniosły 1,4 mld zł.
Czerwiec był drugim z kolei miesiącem, w którym odnotowano znaczącą dynamikę wpływów z VAT na poziomie 15 proc. (w porównaniu z czerwcem 2015 r.,), w maju było to 16,6 proc. Minister finansów Paweł Szałamacha na briefingu podkreślał, że tak dobre wpływy podatkowe, szczególnie z VAT i akcyzy, to po części efekt działań rządu mających na celu odwrócenie trendu spadku tych wpływów w poprzednich latach. Szałamacha podkreślał, że z jednej strony to „przyzwoite" podejść do uczciwych podatników, a z drugiej strony nieugięte podejście wobec szarej i czarnej strefy (np. duża akcja Nysa dotycząca importu paliw, od których nie były odprowadzane podatki). Minister przyznał też, że po części wyższe wpływy podatkowe to także efekt koniunktury gospodarczej oraz niskiej bazy z ubiegłego roku.
- Należy powiedzieć też co się nie udało, jest gorsze niż zakładaliśmy – mówił minister Szałamacha.
- Niższe będą wpływy z dywidend, w dyskusji z ministrem skarbu i i energii, wzięliśmy pod uwagę plany inwestycyjne polskich firm i potrzeby w energetyce. Szacuję te wpływy na ok. 3 mld zł w skali roku – mówił minister. Plan na ten rok w ustawie budżetowej zakłada 4,5 mld zł wpływów z dywidend.