Anna Słojewska z Brukseli
Ustawa przeszła w niższej izbie parlamentu stosunkiem głosów 324 do 295. Musi zostać jeszcze zaakceptowana przez Izbę Lordów.
Dokument uchyla całe stosowane w Wielkiej Brytanii prawodawstwo unijne, ale jednocześnie jednym ruchem wpisuje je wprost do brytyjskiego. Po to, by w momencie wyjścia z Unii Europejskiej obywatele i przedsiębiorstwa z Wysp mieli zagwarantowaną pewność dalszego działania. Potem stopniowo Brytyjczycy będą mogli zmieniać swoje prawo, w teorii nie oglądając się już na Unię. W teorii – bo ich wolność stanowienia prawa będzie ograniczona różnorodnymi umowami międzynarodowymi, w tym najważniejszą z nich, którą za chwilę przedstawiciele Londynu zaczną negocjować: o przyszłych relacjach z UE.
Dzień pożegnania z Unią nastąpi 29 marca 2019 roku. Ale jeszcze przynajmniej do końca 2021 roku Wielka Brytania – w czasie tzw. okresu przejściowego – będzie musiała wypełniać wszystkie zobowiązania państwa członkowskiego (przestrzeganie wspólnego prawa, płatności do unijnego budżetu, choć bez zachowania prawa głosu i udziału w unijnych instytucjach). To ma jej dać dodatkowy czas na wynegocjowanie przyszłej umowy, której zręby mają zacząć być opracowywane w najbliższych miesiącach.
Bruksela z jednej strony daje do zrozumienia, że będzie twardo bronić interesów pozostałych państw członkowskich i Londyn nie może liczyć na wyjątkowe profity w przyszłych relacjach, umowę odbiegającą od standardowych, istniejących już porozumień z państwami trzecimi. Ale na poziomie politycznym cały czas słychać, że Brytyjczycy zawsze mogą zmienić zdanie. Regularnie powtarza to przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. A w czwartek podobną opinię wyraził prezydent Emmanuel Macron, przed dorocznym spotkaniem na szczycie francusko-brytyjskim z premier Theresą May. – Jeśli jutro czy pojutrze Wielka Brytania zmieni zdanie, to oczywiście podejdziemy do tego życzliwie – powiedział szef francuskiego państwa. W czwartek po południu spotkał się z Theresą May w Królewskiej Akademii Wojskowej Sandhurst w Berkshire na tradycyjnym szczycie dwustronnym poświęconym tematyce bezpieczeństwa i obrony.