Tak bezpieczni, że aż strach

Ciągle słyszę o bezpieczeństwie. Energetyczne służy do utrzymywania państwowej własności elektrowni, kopalni węgla, gazociągów i firm gazowych.

Publikacja: 28.11.2015 15:47

Piotr Aleksandrowicz

Piotr Aleksandrowicz

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Tam gdzie nie ma konkurencji, tam państwowe firmy energetyczne czy gazowe dają radę, bo są monopolistami. Tam gdzie istnieje, przynajmniej formalnie, konkurencja importowa , jak w górnictwie węgla kamiennego, tam zdychają w męczarniach, ale zdechnąć nie mogą. Ze względów bezpieczeństwa, rzecz jasna.

Nasze bezpieczeństwo definiowane jest przez węgiel. W Wielkiej Brytanii właśnie ogłoszono, że do 2025 roku zamknięte zostaną wszystkie elektrownie węglowe. Odwołanie do Wielkiej Brytanii jest ciekawsze niż do Niemiec, czy krajów skandynawskich, bo Anglicy zawsze byli pragmatyczni. Widać teraz cena utrzymywania elektrowni węglowych jest już za wysoka. My się ceną nie przejmujemy i już za kilka lat będziemy płacili za najdroższą energię w Europie.

Bezpieczeństwo transportowe jest podstawą utrzymywania państwowych firm kolejowych, jak PKP i Przewozy Regionalne, oraz lotniczych, czyli LOT (druga - Eurolot - już dawno temu padła). PKP udało się wyprowadzić na plus, za co zarząd, zwany ekipą „bankomatów", bo szanował finanse, za kilka dni zostanie wywalony z hukiem.

Państwowy LOT jaki jest, każdy koń wie.

Znakomita większość lokalnego transportu jest autobusowa i niemal całkowicie prywatna, a mimo to kolejne centralne i lokalne władze podtrzymują istnienie kolejowych Przewozów Regionalnych dotując je setkami milionów złotych podatników. A gdy milionów za mało, lokalne władze w kujawsko-pomorskim za pomocą cepa wygoniły konkurencyjną brytyjską Arrivę, która nieopatrznie uwierzyła w zasadę wolnego dostępu do torów, czyli klauzulę TPA.

Bezpieczeństwo żywnościowe polega w Polsce na tym, że rząd blokuje dostęp do ziemi zagranicznym przedsiębiorcom i rolnikom, a część wielkoobszarowych gospodarstw znacjonalizował, dając dzierżawcom propozycję nie od odrzucenia. Mogli nie oddać nadwyżek ziemi ponad 300 hektarów, ale mieli gwarancję, że dzierżawa nie zostanie przedłużona. Czyli wszystko, co zainwestowali przejmie państwo, by rozdać za pół darmo małorolnym.

Na deser bezpieczeństwo militarne. Rakiety Patriot zastąpi, bo ja wiem, polski Patriota z krwi i kości? 130 miliardów na modernizację sił zbrojnych powinno wystarczyć nie tylko na korwetę Gawron, czyli najdroższą motorówkę świata, którą teraz rząd przerabia na ślizgacz, czy jakoś tak, ale również na inne dzieła naszej myśli technicznej. Tak się składa , że znakomite, tylko dziwnie niedocenione przez głupi świat, który nie chce ich kupować.

A co mnie tak wzięło, żeby o tym bezpieczeństwie? Otóż kilka dni temu w Wielkiej Brytanii kanclerz skarbu George Osborne przyniósł w czerwonej teczuszce plan zrównoważenia budżetu do roku fiskalnego 2019-2020. "Stawiamy bezpieczeństwo na pierwszym miejscu i dlatego musimy podjąć trudne decyzji, by żyć w ramach tych środków jakie mamy, i sprawić, by nasz dług zmniejszył się" -powiedział.

Wprawdzie brytyjska Partia Konserwatywna jest w europarlamencie w tej samej grupie partii co Prawo i Sprawiedliwość, ale bez przesady z tą jednością ideową. Rząd PiS właśnie ogłosił podwyższenie deficytu budżetowego w 2015 i 2016 roku. Dla bezpieczeństwa, z pewnością.

Tam gdzie nie ma konkurencji, tam państwowe firmy energetyczne czy gazowe dają radę, bo są monopolistami. Tam gdzie istnieje, przynajmniej formalnie, konkurencja importowa , jak w górnictwie węgla kamiennego, tam zdychają w męczarniach, ale zdechnąć nie mogą. Ze względów bezpieczeństwa, rzecz jasna.

Nasze bezpieczeństwo definiowane jest przez węgiel. W Wielkiej Brytanii właśnie ogłoszono, że do 2025 roku zamknięte zostaną wszystkie elektrownie węglowe. Odwołanie do Wielkiej Brytanii jest ciekawsze niż do Niemiec, czy krajów skandynawskich, bo Anglicy zawsze byli pragmatyczni. Widać teraz cena utrzymywania elektrowni węglowych jest już za wysoka. My się ceną nie przejmujemy i już za kilka lat będziemy płacili za najdroższą energię w Europie.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację