I tak dla klienta najważniejsze są wyprzedaże

Koncentracja produkcji w motoryzacji zawsze przynosi zwiększenie unifikacji. Jest coraz więcej tych samych części i komponentów, coraz bardziej upodabniają się wnętrza, maleje liczba wariantów. Czy tak będzie w przypadku opli, peugeotów i citroenów – pewnie za jakiś czas się przekonamy.

Publikacja: 23.11.2017 21:00

I tak dla klienta najważniejsze są wyprzedaże

Foto: Bloomberg

Jednak o tym, jak przejęcie Opla przez PSA może odbić się na polskim rynku, niekoniecznie zdecydują zmiany organizacyjne. To przede wszystkim auta wystawiane w salonach będą miały wpływ na ocenę marek przez klientów. Udany samochód nakręci bowiem popyt. Z kolei nietrafiony może pogorszyć notowania także pozostałych modeli producenta.

Od stycznia wszystkie trzy marki zanotowały w Polsce zwyżki sprzedaży, przy czym Peugeot i Citroen nawet dwucyfrowe. Ten pierwszy przyciąga zwłaszcza „Samochodem Roku 2017", czyli modelem 3008, oraz jego większym bratem – 5008. Z kolei Citroen mocno liczy na nowego awangardowego C3 Aircrossa. Ale i Opel dysponuje potężnym atutem w postaci Astry, która jest trzecim autem w rankingu najpopularniejszych samochodów na polskim rynku. Dobrze przyjęte zostały również dwie jego nowości: Crossland i Grandland, a także druga generacja flagowca marki – Insigni.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację