Reklama

Chciwy dwa razy traci

Wielkie międzynarodowe banki, uzbrojone w zastępy dobrze opłacanych prawników i doradców podatkowych, nie są i nie będą równym przeciwnikiem dla polskiego resortu finansów.

Publikacja: 21.04.2016 22:00

Chciwy dwa razy traci

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Już mamy sygnały, że gra o wprowadzony 1 lutego podatek bankowy to mecz do jednej bramki.

Banki nie są instytucjami charytatywnymi. Nie interesuje ich, że rząd potrzebuje miliardów na program 500+. Wykorzystają każdą możliwość, by nie zapłacić albo zapłacić mniej. I robią to. A instrumentów mają aż nadto. Mogą np. przesuwać aktywa między spółkami w różnych państwach, by zmniejszyć podstawę opodatkowania w Polsce, czy pożyczać polskim klientom przez swoje spółki zagraniczne.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Karuzela z prezesami zwolniła. Na chwilę?
Opinie Ekonomiczne
Dlaczego rosnące wydatki państwa nie są powodem do dumy?
Opinie Ekonomiczne
Grzegorz W. Kołodko: Błądzący świat
Opinie Ekonomiczne
Tatała: Podatki zamiast polityki zdrowotnej
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Rykoszet polityki Trumpa uderzy w polskie rolnictwo
Reklama
Reklama