Czy duży może więcej?

Projekt przyłączenia Lotosu do Orlenu nabiera rumieńców. Idea, by powstał jeden wielki polski koncern paliwowy, pojawia się od kilku lat, ale prace nad jej wprowadzeniem w życie wyraźnie przyspieszyły.

Publikacja: 08.02.2018 20:00

Czy duży może więcej?

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Tworzenie rafineryjnego czempiona ma oczywiście swoje plusy i minusy. Zacznijmy od tych drugich – istnieje ryzyko graniczące z pewnością, że po wchłonięciu Lotosu przez Orlen konkurencja na rynku paliw zostanie mocno zaburzona i powstaną warunki zbliżone do monopolu – wszak zagraniczne stacje benzynowe sprzedają pod swoim szyldem paliwa zakupione wcześniej w polskich rafineriach.

Warto pamiętać, że rynek paliwowy przechodzi transformację. Na horyzoncie widać rewolucję energetyczną związaną z rozwojem samochodów elektrycznych, a także konieczność przeorientowania prac rafinerii z wytwarzania paliw do silników spalinowych na produkcję na potrzeby przemysłu chemicznego. Spółki paliwowe czeka więc wiele zmian, bo utrzymywanie obecnych modeli biznesowych będzie oznaką niedostosowania do nowych realiów.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację