Jest boom, będzie dołek

Za nami czasy, kiedy trudno było znaleźć w miastach pokój w hotelu. A jak już były, to drogie, bo budowano jedynie obiekty pięciogwiazdkowe. Jest hotelowy boom, zwłaszcza w najbardziej atrakcyjnych biznesowo i turystycznie polskich miastach. Do hotelowej bazy dodawane są kolejne tysiące nowych pokojów, co na razie nie ma wpływu na ceny, które mimo wzrostu podaży nadal rosną.

Publikacja: 30.01.2018 20:00

Jest boom, będzie dołek

Foto: 123RF

Wiadomo też, że przez kolejne dwa, trzy lata nowych obiektów hotelowych nie będzie już przybywać. Mogą się zdarzyć jakieś restauracje czy rewitalizacje, ale budowanie od zera musi poczekać.

Po pierwsze, bo nie już atrakcyjnych miejsc na takie inwestycje, a hotele można stawiać w centrach miast bądź w miejscach z nimi doskonale skomunikowanymi. Po drugie, wraz z budowlanym boomem i to nie tylko w branży turystycznej, ceny ostro poszły w górę. Więc rozsądek każe poczekać z nowymi wielkimi planami.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację