Minimum kilkanaście miliardów złotych mają w sumie do wydania fundusze private equity działające w regionie. W 2016 r. wartość inwestycji kapitałowych w spółki znajdujące się w Polsce przekroczyła 3,2 mld zł – podaje firma doradcza KPMG.
Z jej najnowszego raportu, do którego dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że po wejściu kapitałowym funduszu PE w blisko 70 proc. firm podnoszone jest wynagrodzenie zasadnicze dla członków zarządu. W 85 proc. fundusz decyduje się na zatrudnienie nowego dyrektora finansowego, który jest ogniwem łączącym kadrę zarządzającą w spółce z inwestorem. Z kolei w blisko połowie firm zatrudniony zostaje nowy prezes – najczęściej jest to mężczyzna w wieku 41–45 lat.
Fundusze PE są aktywnym graczem zarówno na rynku niepublicznym, jak i na giełdzie. To m.in. za ich sprawą ten rok będzie rekordowy pod względem liczby ogłoszonych wezwań.
Kolejne przejęcia są tylko kwestią czasu. Zdaniem ekspertów długo oczekiwane ruchy konsolidacyjne mogą nastąpić m.in. w sektorze telekomunikacyjnym, gdzie ciągle mamy wielu mniejszych graczy w segmencie stacjonarnym, którzy mogą się stać częścią większej grupy.