Rosyjskie Państwowe centrum kosmicznych technologii miało w 2017 r 23 mln rubli (3,41 mln dol.) straty. To firma która produkuje najważniejszą rakietę nośną naszych czasów: Proton-M oraz bloki napędowe do niej. Ale popyt na te rakiety spada, tak jak one same spadają coraz częściej. Od 2010 r na 212 startów rosyjskich rakiet 12 zakończyło się awarią - wybuchem, osiągnięciem nie tej co trzeba orbity, czy utratą ładunków. W tym czasie amerykańskie rakiety startowały 116 razy zaliczając trzy wpadki.

Gazeta RBK sporządziła zestawienie najbardziej kompromitujących wpadek rakiet produkowanych przez rosyjskie centrum kosmiczne: 1. W grudniu 2010 r rakieta Proton-M wystartowała z Bajkonuru z trzema satelitami, które miały utworzyć rosyjski odpowiednik GPS - sieć GŁONASS. Rakieta nie osiągnęła wymaganej orbity, satelity spadły do Pacyfiku w pobliżu Gwinei Równikowej. Utrata satelitów kosztowała Rosję 90 mln dol.; przy okazji okazało się, że urządzenia zostały ubezpieczone na...3,5 mln dol. czyli 1/30 wartości.

2. W sierpniu 2011 r rakieta Sojuz-U (niezawodna od 9 lat) nie zdołała dostarczyć na Międzynarodową Stację Kosmiczną promu towarowego Progress z 2670 kg ładunku. Wszystko spadło na ziemię w Republice Ałtaj. Przyczyną była awaria silników trzeciego członu rakiety nośnej. Straty przekroczyły 100 mln dol..W 2011 r jeszcze trzy razy spadały rosyjskie rakiety. 3. W sierpniu 2012 r Proton nie wyniósł na orbitę satelitów łączności. Jednego z nich Rosjanie zbudowali wspólnie z firmą Thales Alenia Space. Satelity miały zapewnić transmisje telewizyjne w Indonezji i Indochinach. Powodem awarii było niespodziewane włączenie się silnika bloku napędowego rakiety.

4. W lipcu 2013 r rakieta Proton-M z trzema satelitami GŁONASS spłonęła w pierwszej minucie od startu z Bajkonuru. Doszło do skażenia środowiska toksycznym paliwem i kwasami. Przyczyną upadku był silnik pierwszego członu rakiety, który nie rozpoczął pracy.

5. W kwietniu 2015 r Rosjanie utracili statek transportowy Progress, który miał dostarczyć towary do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Siadła telemetria i statek nie trafił na właściwą orbitę i spłonął. Zawiniło rozhermetyzowanie baku paliwa trzeciego członu rakiety nośnej Sojuz 2.1 a. Podbój kosmosu długo jeszcze pozostanie domeną Hollywood.