- Po pierwsze jest dobra sytuacja jeśli chodzi o zatrudnienie i wzrost płac. Druga rzecz to wzrost siły nabywczej Polaków. Trzecia sprawa to ewidentna poprawa w inwestycjach. W IV kw. 2017 r. mieliśmy rekordowe inwestycje. Czwarta rzecz to eksport, na który wpływa koniunktura naszych głównych partnerów handlowych, w szczególności Niemiec - wyliczał Styczyński.
Gość zaznaczył, że w dwóch obszarach mikro i małe przedsiębiorstwa radzą sobie gorzej.
- Pierwszy to innowacje. Nie zauważamy szczególnej poprawy w innowacyjnej działalności produktowej. To kwestia braku wiary i zaryzykowania, żeby wyjść z innowacją. W innowacjach procesowych jest jeszcze gorzej. Przedsiębiorcy mniej wierzą, w to, że automatyzacja jest w stanie im pomóc w skróceniu procesów – tłumaczył Styczyński.
Drugi element to cyfryzacja i digitalizacja. - Jesteśmy w ogonie krajów UE jeśli chodzi o nowoczesną gospodarkę. Jest to kwestia big data, wykorzystania chmury, reklamowania się w internecie (tylko 25 proc. mikro i małych przedsiębiorstw sprzedaje za pośrednictwem tego kanału, eksportuje tylko 6 proc.) - mówił gość.
Mikro i mali przedsiębiorcy a usługi bankowe
Gość przyznał, że te firmy wykorzystują głównie środki własne do finansowania swoich działalności. - Niechęć do zaciągania finansowania w bankach zmniejsza się z roku na rok. 33 proc. mikro i małych przedsiębiorców zaciąga finansowanie w bankach – podał.
Dzisiaj rozwiązaniem numer 1 dla przedsiębiorców jest kredyt obrotowy. - Widzimy też skłonność do zaciągania innych finansowań jak leasing, który notuje rekordową popularność. Podobnie faktoring - zaznaczył Styczyński.