- Nasze pociągi jeżdżą z prędkością do 200 km/h. Dzisiaj kontraktujemy 160 km/h, bo tyle wymaga od nas zamawiający. Bez problemu nasz pociąg pojechał 230 km/h. Pendolino w założeniach jeździ powyżej 250 km/h, a gdzie my mamy tyle pojechać? Gdyby się takie zamówienie pojawiło na 5-10 sztuk to nam się nie opłaca myśleć o tym. Polskie Pendolino kosztowałoby 10 razy więcej, niż to oryginalne – tłumaczył inwestor.
Spółki na giełdzie
Jakubas na giełdzie ma 5 z 16 swoich spółek.
Przyznał, że dzisiaj na giełdzie jest jeden problem. - Dwa lata temu przyjęliśmy regulacje unijne z beztroską. One generują dużo obowiązków zagrożonych wysokimi karami. Wystarczy coś przeoczyć, nie mówimy o działaniach świadomych, i może to drogo kosztować – mówił gość.
Zaznaczył, że wielu inwestorów zastanawia się nad wycofywaniem się z rynku kapitałowego z uwagi na przeregulowanie. - Też się zastanawiam, czy dla mniejszych podmiotów jest sens bytu na giełdzie. Mniejszych podmiotów na giełdzie mam 2, więc będę analizował, co się będzie dalej działo – stwierdził.
Deweloperka
Jakubas zaznaczył, że na 5 projektów, które teraz realizuje, tylko 1 jest biurowy. - W budynkach biurowych pewne nasycenie widać, ale mamy tak dobry budynek, że nie będziemy mieli z nim problemu – ocenił.
- W samym Krakowie budujemy 1400 mieszkań w jednym miejscu. Naszą dewizą jest dobra jakość, bardzo dobre projekty, relatywnie nie wysoka cena. Sprzedajemy mieszkania na pniu – mówił.