Gość wyjaśnił, że dla HSBC ukryci czempioni to firmy średniej wielkości, które nie mają znanej marki, są specjalistyczne, ale są obecne przynajmniej na kilkunastu rynkach zagranicznych i odnoszą tam sukcesy.
Grabek zaznaczył, że przeszkód, które napotykają te firmy jest wiele.
- Same firmy wymieniają wiele wyzwań które przed nimi stoją. Możemy je podzielić na dwie grupy. Są to wyzwania wewnętrzne w samej firmie. Pojawia się bariera mentalna. W firmach istnieje przekonanie, że nie są wystarczająco dobrzy, żeby zdobywać rynki zagraniczne. Często okazuje się to błędnym założeniem – tłumaczył.
- Druga grupa to ograniczenia jeśli chodzi o kadry. Żeby zdobywać rynki zagraniczne musimy mieć odpowiednich ludzi – dodał.