Mrożonki i powrót do tradycji

Lokalne piekarnie mają szanse pokojowo współistnieć z producentami pieczywa do odpieku. Łączenie wypieku i gastronomii to moda, która przyszła z Zachodu.

Publikacja: 19.09.2017 19:56

Mrożonki i powrót do tradycji

Foto: Fotolia

Polacy kupują coraz mniej pieczywa, na szalenie rozdrobnionym rynku firm piekarniczych szybko wyrastają firmy, które zainwestowały w pieczywo mrożone. Branża piekarnicza boi się jednak nie tyle mrożonek, ile walki cenowej. Szanse widzi w ucieczce do przodu – edukowaniu klientów i zwiększaniu asortymentu piekarni osiedlowych.

Konkurencja z zamrażarki

Pieczywo mrożone króluje w dyskontach. „Zasadniczą część naszego asortymentu pieczywa stanowią produkty odpiekane każdego dnia w sklepach Lidl" – napisało biuro prasowe tej sieci handlowej, podobnie informacje przekazała Biedronka. Tymczasem nie wszyscy kupują pieczywo mrożone świadomie. – Coraz bardziej powszechnym rozwiązaniem stosowanym przez sieci handlowe jest mrożenie pieczywa i jego odpiek w sklepie – mówi „Rzeczpospolitej" Małgorzata Chudzik, członek zarządu Dan Cake Polonia. – Niestety, świadomość konsumentów jest na tyle niska, że często są przekonani, że kupują świeże pieczywo, wypiekane w sklepie na miejscu – dodaje.

Biznes pieczywa mrożonego rośnie rocznie ok. 5–10 proc. i dziś zajmuje ok. 15 proc. rynku. To dużo mniej niż na zachodzie Europy. Jakość wyrobów piekarniczych polega na ich świeżości, przez co eksport jest jednak utrudniony. Te trudności nie dotyczą pieczywa mrożonego, którym polskie firmy mogą spokojnie handlować w całej Europie, a zyski z eksportu zajmują coraz pokaźniejszą część przychodów firmy.

O wartości rynku mrożonego pieczywa świadczą szybko rosnące przychody firm, dla których ta działka stanowi ważny punkt działalności. Lider na rynku, piekarnia Inter Europol, osiągnęła w ubiegłym roku 563 mln zł przychodu, wypracowując przy tym zysk na poziomie 164,9 mln zł. Aryzta Polska zanotowała w ubiegłym roku 232 mln zł przychodu, Lantmannen Unibake, który w Polsce sprzedaje pieczywo Schulstad, wypracował 182 mln zł przychodu.

Odpowiedzią jest coraz popularniejsza technologia cool rising, czyli pieczywo wypiekane na miejscu w sklepach, do których trafiają surowe, uformowane kęsy bułek czy chleba. Ciasto trzeba specjalnie przygotować, długo fermentuje w piekarni, a w sklepach trafia do chłodni, zanim trafi do pieca.– Konsumenci dostają ciepłe pieczywo o świetnym smaku, które zachowuje długo świeżość, w przeciwieństwie do odpiekanego pieczywa mrożonego – mówi nieoficjalnie przedstawiciel jednej z warszawskich firm.

Branża walczy jakością

– Małe piekarnie rodzinne radzą sobie i u nas, i na całym świecie, taka jest tradycja – mówi Stanisław Butka, prezes Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa RP. – Musimy jednak przekonać klientów, by chętnie wracali do piekarni osiedlowych – dodaje. Tu są dwa rozwiązania. Z jednej strony, piekarnie łapią w lot nowe zapotrzebowanie klientów i oferują im coraz szerszy asortyment przekąsek – zapiekanki, pizzerinki, sałatki, świeże soki i przygotowywane na miejscu kanapki. Przychodzi do nas trend popularny w Niemczech, gdzie sklepy piekarskie zamieniają się w minigastronomię.

Innym wsparciem mogłyby być kampanie informacyjne. Branża niespecjalnie potrafi jednak ze sobą współpracować nawet w obronie wspólnych interesów. Chodzi na przykład o znalezienie finansowania wspólnych działań społecznych i informacyjnych, które zachęcałyby do spożywania pieczywa, na wzór kampanii „Pij mleko, będziesz wielki". Edukacja klientów jest niezbędna, także by prostować nieprawdziwe doniesienia na temat szkodliwości glutenu. – Musimy docierać do konsumentów, by rozumieli, że pieczywo jeszcze nikomu nie zaszkodziło – mówi Stanisław Butka.

Zmiany dotyczą też trybu życia klientów. Branżowy portal Mistrz Branży podał tu kilka nowych typów – osoby o „nomadowskim" trybie życia i turystów, które kupują pieczywo, najczęściej mrożone, na stacjach benzynowych, lotniskach. Hedonistów, którzy sięgają po pieczywo najwyższej jakości. Zabieganych, którzy kupują kanapki na ulicy, i wreszcie „oświeconych", poszukujących pieczywa prozdrowotnego i dietetycznego.

Do tych ostatnich trafia właśnie rosnąca moda na pieczywo wysokiej jakości. Wraca popularność chlebów na zakwasie, pojawiają się chleby ze zdrowymi ziarnami, z dodatkiem kwasów omega-3 czy chleb jaglany z ziarnami chia.

Polacy kupują coraz mniej pieczywa, na szalenie rozdrobnionym rynku firm piekarniczych szybko wyrastają firmy, które zainwestowały w pieczywo mrożone. Branża piekarnicza boi się jednak nie tyle mrożonek, ile walki cenowej. Szanse widzi w ucieczce do przodu – edukowaniu klientów i zwiększaniu asortymentu piekarni osiedlowych.

Konkurencja z zamrażarki

Pozostało 92% artykułu
Materiał partnera
Może nie trzeba będzie zapłacić?
Materiał partnera
Siła kompleksowego wsparcia pracowników
Analizy Rzeczpospolitej
Cyfrowa rewolucja w procesach kadrowych
Analizy Rzeczpospolitej
Coraz więcej technologii i strategii
Materiał partnera
Kompleksowe podejście kluczem do sukcesu