Łódzka prokuratura natrafiła na nieznany dotychczas ślad związany z lotniczymi inwestycjami spółki Amber Gold. Wynika z niego, że spółki z grupy OLT miały być kupione przez zagraniczne firmy zajmujące się przewozami lotniczymi – Turkish Airlines oraz Air Berlin.
– Żeby zbadać ten wątek, skierowaliśmy wnioski o pomoc prawną do Turcji oraz Niemiec – przyznaje „Rzeczpospolitej" prok. Krzysztof Bukowiecki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
Tutejsi śledczy badają wątek przepływów finansowych pomiędzy spółkami lotniczego przewoźnika (wcześniej go umorzono, jednak po analizie akt w 2016 r. wznowiono). To ważne, ponieważ właśnie do linii lotniczych OLT Marcin P. – według biegłych – wyprowadził z Amber Gold ok. 350 mln zł należących do klientów.
Prokuratorów interesuje, czy transferowano pieniądze ze spółki, księgując je tak, by transakcje miały pozory legalności. I w tym kontekście sprawdzają m.in. plany biznesowe dotyczące spółek OLT.
Jak mówi nam jeden ze śledczych, wymaga sprawdzenia następująca hipoteza: spółki z grupy OLT miały być sprzedane za symboliczną złotówkę niemieckim oraz tureckim liniom lotniczym świadczącym przewozy.