Podczas festiwalu Woodstock ponad dwudziestu adwokatów prowadziło akcję edukacyjną dla młodzieży. Jakie było zainteresowanie? W końcu przyjechali bawić się i słuchać muzyki, a nie po wiedzę o paragrafach.
Woodstock tym się różni od innych festiwali, że ma bogaty program edukacyjny, w formie tzw. Akademii Sztuk Przepięknych. Wraz z pomysłodawczynią i inicjatorką naszej akcji, adw. Karoliną Kuszlewicz doszłyśmy do wniosku, że skoro adwokat ma służyć ludziom, także młodym, to powinniśmy być tam gdzie i oni. Zainteresowanie przekroczyło nasze najśmielsze oczekiwania. W warsztatach dotyczących praw osób zatrzymanych, praw zwierząt i praw uchodźców wzięło udział łącznie kilkuset ludzi.
Co ich najbardziej interesowało?
Sporo osób pytało o szczegóły dotyczące praw zatrzymanych, np. czy wolno sfotografować legitymację policjanta i czy można nagrywać interwencję z udziałem funkcjonariuszy. Jednak było też sporo pytań o prawo rodzinne i prawa ofiar przemocy w rodzinie. To interesowało dorosłych festiwalowiczów, którzy już założyli rodziny. Gorące dyskusje toczyły się wokół praw uchodźców. Jednakże dyskusję ograniczaliśmy wyłącznie do spraw prawnych, nie wchodząc w politykę.