Kuba Wygnański: Pieniądze to niska cena za naszą przyszłość

Mechanizm 1 procenta działa kiepsko. Jak go naprawiać?

Aktualizacja: 02.04.2018 12:35 Publikacja: 02.04.2018 12:28

Kuba Wygnański: Pieniądze to niska cena za naszą przyszłość

Foto: W Sieci Opinii

"Rzeczpospolita": Jak obecnie działa mechanizm 1 procenta? To miał być pomysł finansujący wykonywanie ważnych społecznie zadań. Udało się?

Kuba Wygnański: Wiele organizacji, zwłaszcza takich, które nie są przychylne dla tego, co się dzieje nie może liczyć na wsparcie rządu a często nawet samorządu, ani też na filantropię firm. Te ostatnie bardzo często są oportunistyczne, dobrze wiedzą, na co maja płacić i jakie wydarzenia sponsorować, gdzie wykupić reklamę tak, aby się opłacało i aby nie mieć kłopotów. Spółki skarbu państwa płacą po prostu na Polską Fundację Narodową i już. Zresztą od dawna poziom filantropii korporacyjnej był w Polsce niski i to mimo tego, że darowizny na rzecz celów społecznych mogą odliczać od podstawy opodatkowania w wysokości do 10% przychodów.

Ale organizacje narzekają na ten sposób finansowania…

Mechanizm Jednego Procenta w Polsce został wymyślony do finansowania działań trudnych, wrażliwych na polityczne wahnięcia. Miał dawać niezależność od państwa. To jest przecież szalenie ważne dla organizacji np. badających przebieg wyborów, czy innych tzw., organizacji strażniczych, by nie były one podejrzewane o bycie finansowanymi wprost przez państwo. Ogromnej kultury politycznej wymaga, by rząd dawał pieniądze na organizacje, które mają za zadnie kontrolowanie go. W Polsce, szczególnie obecnie to mało prawdopodobne. Takie organizacje to element ochrony systemu demokratycznego przed nadużyciami władzy. Taki system immunologiczny. Teraz jest on wyłączony. Partia rządząca jawnie łamie konstytucję, przejmuje media, ogranicza wolnością zgromadzeń, likwiduje niezawisłość sądów… Zaraz wszystkie bezpieczniki demokratyczne zostaną wyłączone! W tej sytuacji ochrona organizacji jest bardzo ważna a 1%PIT potencjalnie mógłby być tu istotny, ale jest z nim wiele kłopotów.

Przecież coraz więcej podatników wpłaca pieniądze?

Te ponad 500 milionów, w olbrzymiej większości idzie na indywidualne świadczenia poprzez tzw. subkonta. Niewiele już z tym można zrobić. Pośrednicy organizujący ten proceder są potężni a wiele osób żyje w takiej desperacji, jeśli chodzi o los ich bliskich, często małych dzieci, że trudno się dziwić, że używa tego systemu, aby im pomóc.  Żeby to zmienić (a ten rząd ma pewnie dość muskułów żeby to zrobić – choć nie wiem czy coś roztropności) trzeba by wpierw ustanowić inny fundusz np. na walkę z rzadkimi chorobami, modernizować NFZ  itd.

Pod nieobecność takich rozwiązań swoista proteza, jaką jest system 1%Pit jest zawodna. Ma wiele wad np. taką, że 1%PIT miał wyrównywać szanse potrzebujących, ale tego nie robi. Zbieranie środków z 1%PIT przez indywidualne osoby skutkuje spełnianiem się tzw. Proroctwa Mateusza:  „ci, którzy mają więcej, będą mieli jeszcze więcej”. Bo wyobraźmy sobie, że przypadek ciężkiej choroby zdarzy się w rodzinie kogoś, kto, np. pracuje w banku. Jego możliwości dotarcia w sieci zamożnych przyjaciół i współpracowników, użycia sieci społecznościowych a nawet użycie profesjonalnej „reklamy”  są nieporównanie większe niż kogoś, kto mieszka w małej miejscowości i np. samotnie mierzy się z opieką nad osobą chorą.  To skutkuje szczególnym „urynkowieniem nieszczęścia”, w którym nieszczęście jednych musi walczyć na „bazarze współczucia” z nieszczęściami innych.

Na czym polega Fundusz Obywatelski?

Zbieramy fundusze na to, aby przekazać je innym, na różne inicjatywy. (…) Przez pierwsze 2 lata działania zebraliśmy pół miliona złotych w tym z 1%PIT.  Pieniądze te rozdzielamy w otwartych konkursach na rzecz lokalnych inicjatyw obywatelskich (tam trudno zebrać środki a odwaga wymaga znacznie większej ceny).   Fundusz wspiera obywatelskie działania na rzecz ochrony praw obywatelskich, reguł ustrojowych, ograniczaniu przemocy w życiu publicznym, wreszcie czegoś, co nazywamy odbudowywaniem „tkanki łącznej” zdolności do komunikacji czy wręcz koegzystencji mimo dzielących nas różnic.  W Polsce jest wielu „inżynierów” i interesariuszy konfliktów, ale wierzymy, że jest coraz więcej ludzi, którzy są zmęczeni konfliktem.  Fundusz szuka pomysłów na to, by ograniczać konflikty na tle politycznym: w rodzinach, lokalnych społecznościach, w kraju.  Grozi nam to, że „zjemy” się nawzajem.  Zbliżają się Święta Wielkanocne i wielu z nas myśli o nich z obawą. Czasem trudno będzie usiąść wspólnie przy świątecznym stole.  Musimy szukać metod, żeby się jakoś „skleić” na nowo i umieć komunikować się ze sobą. Rozumieć się raczej niż oceniać. Nauczyć się uznawać, że mamy prawo do odmienności opinii.  Szukać tego, co nas łączy a nie tego, co nas dzieli. Być razem przy stole, a nie w internetowych plemionach. W Polsce przemoc już czai się za rogiem, już szarpie łańcuch, jak się urwie będzie za późno.  Zróbmy wszystko żeby to się nie zdarzyło i wspierajmy, tych, którzy starają się zrobić to dla nas i za nas. Pieniądze to najniższa cena za to, żeby dbać o wspólna przyszłość.  Wszyscy, którzy chcą wspierać Fundusz Obywatelski wszystkie informacje pod adresem http://www.funduszobywatelski.pl/

Pełna treść wywiadu w środę w "Rzeczpospolitej"

Kuba Wygnański - Socjolog, uczestnik obrad Okrągłego Stołu, badacz i współtwórca sektora pozarządowego w Polsce. Pomysłodawca Funduszu Obywatelskiego. 

"Rzeczpospolita": Jak obecnie działa mechanizm 1 procenta? To miał być pomysł finansujący wykonywanie ważnych społecznie zadań. Udało się?

Kuba Wygnański: Wiele organizacji, zwłaszcza takich, które nie są przychylne dla tego, co się dzieje nie może liczyć na wsparcie rządu a często nawet samorządu, ani też na filantropię firm. Te ostatnie bardzo często są oportunistyczne, dobrze wiedzą, na co maja płacić i jakie wydarzenia sponsorować, gdzie wykupić reklamę tak, aby się opłacało i aby nie mieć kłopotów. Spółki skarbu państwa płacą po prostu na Polską Fundację Narodową i już. Zresztą od dawna poziom filantropii korporacyjnej był w Polsce niski i to mimo tego, że darowizny na rzecz celów społecznych mogą odliczać od podstawy opodatkowania w wysokości do 10% przychodów.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej