Sprawa sędziego Tomasza Szmydta. Dariusz Joński: Był lubiany przez poprzednią władzę

Poprzednia władza doprowadziła do sytuacji, że nasz wywiad i kontrwywiad był bardzo dziurawy - powiedział w radiowej „Jedynce” poseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do sprawy sędziego Tomasza Szmydta.

Publikacja: 07.05.2024 09:40

Dariusz Joński

Dariusz Joński

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W poniedziałek białoruska agencja BiełTA poinformowała, że sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, Tomasz Szmydt, wystąpił do władz Białorusi o azyl polityczny. Na konferencji prasowej twierdził, iż jest to wyraz protestu wobec polskiej polityki prowadzonej w stosunku do Białorusi i Rosji. Zdaniem Szmydta polscy politycy powinni "przywrócić dialog z prezydentem Łukaszenką i Rosją". Szmydt poinformował także, że ambasada Białorusi przekaże polskim władzom informację o jego rezygnacji ze stanowiska sędziego WSA.

Do sprawy odniósł się w radiowej „Jedynce” Dariusz Joński, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Czytaj więcej

Sprawa sędziego Tomasza Szmydta. Poseł Lewicy: Oczekuję, że Ziobro zabierze głos

Dariusz Joński: Sędzia Tomasz Szmydt? Poprzednia władza doprowadziła do sytuacji, że nasz wywiad i kontrwywiad był bardzo dziurawy

- Jeśli po przegranej PiS ludzie poprzedniej władzy uciekają albo do Turcji, albo na Węgry, albo na Białoruś to muszą mieć sporo za uszami — stwierdził Dariusz Joński.  - Ten człowiek był znany poprzedniej władzy, mało tego, był awansowany, lubiany przez poprzednią władzę, był zamieszany w aferę hejterską i ucieka pod skrzydła Łukaszenki - dodał polityk, komentując sprawę sędziego Tomasza Szmydta.

Joński, odnosząc się do komentarzy, że sędzia musiał być szpiegiem, wskazał na słabość polskich służb. Jak zaznaczył poseł, ma ona być wynikiem rządów PiS. - Poprzednia władza doprowadziła do sytuacji, że nasz wywiad i kontrwywiad był bardzo dziurawy, zajmowali się tym ludzie, którzy zielonego pojęcia nie mieli - ocenił. - Pamiętam pierwsze miesiące Antoniego Macierewicza jako ministra obrony narodowej, co zrobił, jak wyrzucał profesjonalistów z wojska, wywiadu, kontrwywiadu - podkreślił Dariusz Joński. 

Czytaj więcej

Sędzia Tomasz Szmydt uciekł na Białoruś. Prokuratura i ABW wkroczyły do akcji

Kim jest sędzia Tomasz Szmydt? Uciekł na Białoruś i poprosił o azyl

Sędzia Tomasz Szmydt krytykował politykę Polski wobec Rosji i Białorusi, chwalił Aleksandra Łukaszenkę i mówił, że w Polsce jest prześladowany. Sędzia, który uciekł na Białoruś, to jeden z negatywnych bohaterów tzw. afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości kierowanym przez Zbigniewa Ziobrę. W czasie, gdy afera wybuchła, był dyrektorem wydziału prawnego Biura Krajowej Rady Sądownictwa.

Aferę ujawniła Emilia Szmydt, była żona Szmydta (wówczas małżonkowie byli w trakcie rozwodu). Emilia Szmydt, która występowała w sieci jako „mała Emi”, miała na zlecenie sędziów m.in. z Ministerstwa Sprawiedliwości i KRS oczerniać sędziów krytycznych wobec kierowanego przez Suwerenną Polskę Ministerstwa Sprawiedliwości.

W związku z ujawnieniem afery Szmydt został odwołany z delegacji do KRS, a potem, decyzją prezesa NSA, czasowo odsunięty od orzekania w warszawskim WSA. W 2022 roku Szmydt w rozmowie z reporterką TVN24 Martą Gordziewicz ujawnił kulisy afery hejterskiej. Przyznał, że brał udział w działaniu grupy hejterskej.

W poniedziałek białoruska agencja BiełTA poinformowała, że sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, Tomasz Szmydt, wystąpił do władz Białorusi o azyl polityczny. Na konferencji prasowej twierdził, iż jest to wyraz protestu wobec polskiej polityki prowadzonej w stosunku do Białorusi i Rosji. Zdaniem Szmydta polscy politycy powinni "przywrócić dialog z prezydentem Łukaszenką i Rosją". Szmydt poinformował także, że ambasada Białorusi przekaże polskim władzom informację o jego rezygnacji ze stanowiska sędziego WSA.

Pozostało 85% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
„Europa ludzkich spraw”. Lewica prezentuje swój program do PE
Polityka
Sondaż: Donald Tusk chce fortyfikować granicę wschodnią. Co sądzą o tym Polacy?
Polityka
Premier Donald Tusk o pożarach w Polsce: Nie ma powodu, by sądzić, że to siły zewnętrzne
Polityka
Michał Kolanko: Sprawa Jurgiela. Problemy PiS mogą dopiero się zaczynać
Polityka
Jacek Sasin przeprosił wyborców PiS. "Na listach znalazły się osoby niegodne zaufania"