22-krotny mistrz turniejów Wielkiego Szlema przeżywa w Madrycie powrót, na który czekał tenisowy świat. Nadal wcześniej kilkukrotnie obiecywał już, że podejmie rękawicę i podniesie rakietę, ale problemy zdrowotne sprawiały, że wycofywał się kolejno z turniejów w Melbourne, Dausze, Indian Wells oraz Monte Carlo, a niektórzy pytali, czy jeszcze kiedykolwiek wyjdzie na kort.
- Wiosną, na przełomie marca i kwietnia, zobaczycie najlepszą wersją Rafaela Nadala — zapowiadał kilka tygodni temu na łamach „L'Equipe” jego trenera Carlos Moya, ale blefował. Jego podopieczny wystąpił dopiero w połowie kwietnia w Barcelonie, gdzie w 1/16 finału wyeliminował go Alex de Minaur (11. ATP). Teraz Hiszpan wziął na Australijczyku rewanż i to już wynik, który sporo znaczy.