(Nie)dozwolone nagrywanie wizyt. Co pacjent może zrobić w gabinecie lekarskim

Obserwowany ostatnio kryzys zaufania na linii pacjent–lekarz, wspierany przez rozwój technologii, rodzi konieczność zmierzenia się z pytaniem, czy pacjent może nagrywać przebieg wizyty lekarskiej. Na potrzeby niniejszej publikacji przyjmijmy, że chodzi o rejestrację dźwięku, obrazu albo obrazu wraz z dźwiękiem. Odpowiedź na postawione pytanie jest prosta – to zależy.

Publikacja: 28.10.2023 18:11

(Nie)dozwolone nagrywanie wizyt. Co pacjent może zrobić w gabinecie lekarskim

Foto: Adobe Stock

Dowody | Wykorzystanie technologii do rejestracji obrazu i dźwięku

Jaką wizytę nagrywamy?

Załóżmy, że pacjent chce potwierdzić swoje przypuszczenia w zakresie niskiej jakości świadczeń realizowanych przez danego lekarza. W tym celu umieszcza w jego gabinecie podsłuch, przy pomocy którego rejestruje przebieg wszystkich wizyt dotyczących wielu pacjentów. To skrajny przykład. Takie działanie pacjenta jest bezprawne. Co więcej, jest przestępstwem, za które grozi kara do dwóch lat więzienia. Zgodnie z art. 267 § 3 Kodeksu karnego (kk), kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Takiej osobie grożą również konsekwencje cywilnoprawne związane z tzw. naruszeniem dóbr osobistych pacjentów, których wizyty zostały podsłuchane, oraz medyka udzielającego świadczeń.

Kluczowe w tym przypadku jest jednak działanie pacjenta w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, bo jeśli jest uprawniony, to nie popełnia przestępstwa. Pacjent jest uprawniony do informacji o swoim stanie zdrowia. W konsekwencji, jeżeli przedmiotem nagrania jest wyłącznie przebieg własnej wizyty lekarskiej, to pacjent nie popełnia przestępstwa. Nie popełni przestępstwa również nagrywająca osoba, która towarzyszy pacjentowi – za jego zgodą – w trakcie wizyty. Należy bowiem uznać, że została ona uprawniona do danej informacji przez jej dysponenta.

W sądach powszechnie przyjmuje się pogląd, że wypowiedzi, którym przysługuje ochrona z art. 267 § 3 kk, muszą mieć charakter poufny. O poufnym charakterze informacji przesądza co do zasady nie tyle treść przekazu, co raczej wola osób biorących udział w spotkaniu, a więc element subiektywny. Nie może być uznane za wypełniające znamiona określone w art. 267 § 3 kk zachowanie polegające na nagraniu rozmowy dwóch osób prowadzonej w miejscu publicznym w taki sposób, iż bez przeszkód mogły ją usłyszeć inne osoby (wyrok SA w Warszawie z 12 grudnia 2017 r., II AKa 285/17, LEX nr 2469975). To oznacza, że podsłuchiwanie cudzej rozmowy z lekarzem w gabinecie lekarskim naraża na odpowiedzialność karną, ale samo działanie w ogólnodostępnym szpitalnym bufecie już nie.

Czytaj więcej

Pomoc i poszanowanie godności, czyli jakie prawa powinien znać każdy pacjent

Gdzie trzymamy dyktafon?

Wiemy już, że możemy nagrywać tylko przebieg własnej wizyty. Jak to zrobić właściwie? W idealnym świecie wygląda to następująco:

PRZYKŁAD

Pacjent obawia się, że nie zapamięta wszystkich zaleceń formułowanych przez medyka. Wyciąga więc telefon i pyta o zgodę na rejestrację dźwięku. Lekarz się na to zgadza. Po powrocie do domu pacjent odtwarza poszczególne fragmenty i realizuje wszystkie zalecenia. Nagranie nie trafia do nikogo innego.

Choć brak jest przepisów wprost regulujących kwestię dopuszczalności nagrywania konsultacji lekarskich, to powszechnie takie prawo wywodzi się z prawa pacjenta do informacji o swoim stanie zdrowia. Z prawem tym w naturalny sposób powiązano obowiązek. Lekarz musi udzielać pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji o jego stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu. Poinformowanie przez pacjenta lekarza na wstępie, że jest on zainteresowany rejestracją wizyty, i uzyskanie na to zgody legalizuje takie działanie. Stanowi również przejaw dobrych manier i wzmacnia zaufanie pomiędzy uczestnikami wizyty. Nagrywanie za zgodą drugiej strony jest zawsze zgodne z prawem. Co, jeśli nie ma takiej zgody?

Czytaj więcej

Pacjent w sądzie: jak personel medyczny odpowiada za naruszenia praw pacjentów

„Dokonywanie potajemnego nagrywania innych osób jest powszechnie nieakceptowane w społeczeństwie i stanowi działanie zasługujące na dezaprobatę”. Nie jest to wyłącznie ocena autora tego tekstu. Cytat ten zaczerpnięty został z uzasadnienia wyroku SN z 31 stycznia 2018 r., sygn. akt I CSK 292/17. Sąd uznał, że potajemne nagranie prowadzi do naruszenia takich dóbr osobistych jak: swoboda wypowiedzi czy prywatność rozmówcy. W konsekwencji nie można wykluczyć odpowiedzialności cywilnoprawnej pacjenta, który decyduje się „schować dyktafon w rękawie”.

O jakie konsekwencje chodzi? Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności, ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Niezależnie od tego w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę albo zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny.

Czy zawsze potrzebna zgoda?

Czy jednak nagrywający zawsze musi mieć zgodę, aby nie narazić się na negatywne konsekwencje? Bynajmniej. Jeżeli autor nagrania działa w celu ochrony swojego uzasadnionego interesu, może dojść do wyłączenia bezprawności naruszenia dóbr osobistych lekarza. Istotna jest zatem motywacja. Jeżeli pacjent nagrywa potajemnie, ponieważ boi się zapytać o zgodę, ale cel, jaki mu przyświeca, to wyłącznie prawidłowe utrwalenie informacji przekazywanych przez lekarza, może spać spokojnie. Jeżeli jednak nagranie ma na celu „zbieranie haków” na lekarza, odpowiedzialność cywilnoprawna może go spotkać.

Warto jeszcze poświęcić chwilę sytuacji, w której pacjent poinformował lekarza o tym, że nagrywa, jednak ten nie wyraził na to zgody. W ocenie autora lekarz nie może odmówić porady tylko dlatego, że nie życzy sobie nagrywania. Naruszyłby bowiem w taki sposób prawo pacjenta do informacji, a być może i inne prawa. W efekcie sam naraziłby się na odpowiedzialność.

Dlaczego jeszcze poinformowanie o zamiarze nagrywania i uzyskanie zgody lekarza jest istotne? Ponieważ realnie wpływa na sposób, w jaki można wykorzystać nagranie.

Jak wykorzystamy nagranie?

Doświadczenie zawodowe pozwala sformułować wniosek, że zgromadzenie dowodów obciążających medyka jest częstą motywacją stojącą za potajemnym nagrywaniem. Każde nagranie może służyć jako dowód w sądzie. Wyjątkiem jest tylko takie, które zostało uzyskane w sposób przestępczy – z naruszeniem art. 267 kk. Przesądził o tym SN. Nie każde jednak nagranie ma szansę przekonać sąd. Dowód z nagrania bez zgody jednego z uczestników rozmowy mogą dyskwalifikować okoliczności, w jakich nastąpiło nagranie, jeżeli wskazują one jednoznacznie na poważne naruszenie zasad współżycia społecznego.

PRZYKŁAD

Pacjent nie był usatysfakcjonowany efektami leczenia. Na kolejnej wizycie potajemnie nagrał lekarza. Prowadził rozmowę w taki sposób, że ostatecznie lekarz przyznał, iż lepsze efekty mogła dać inna metoda leczenia.

Takie nagranie, wbrew przekonaniu pacjenta, nie musi stanowić w procesie sądowym dowodu na przyznanie się lekarza do błędu. Wszak nie mając wiedzy o trwającym nagraniu, lekarz mógł poddać się manipulacji stosowanej przez pacjenta oczekującego potwierdzenia swojej tezy. Sąd będzie badał kontekst utrwalonej wypowiedzi. Wiedza oraz zgoda lekarza na wykonanie nagrania znacznie zwiększają „siłę” takiego dowodu.

Nagrania wykonanego bez zgody lekarza nie można również publikować. Oryginalny opis diagnozy lekarskiej czy interpretacja wyników to utwory w rozumieniu prawa autorskiego. Ochrona przysługuje twórcy niezależnie od spełnienia jakichkolwiek formalności. Choć wydaje się to mało intuicyjne, jest to fakt. Każdy lekarz udzielający porady podejmuje bowiem indywidualne decyzje odnośnie do konkretnych pacjentów. W tym celu wykorzystuje zdobytą̨wiedzę medyczną i doświadczenie zawodowe. To lekarzowi – twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji (oczywiście przy zachowaniu tajemnicy lekarskiej).

Czytaj więcej

Zasady transplantacji: czy zgoda pacjenta jest konieczna

Lekarz, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa, zaniechania naruszenia, usunięcia skutków naruszenia, naprawienia wyrządzonej szkody lub wydania uzyskanych korzyści. Uprawniony może się domagać również jednokrotnego albo wielokrotnego ogłoszenia w prasie oświadczenia o odpowiedniej treści i formie lub podania do publicznej wiadomości części albo całości orzeczenia sądu wydanego w rozpatrywanej sprawie, w sposób i w zakresie określonym przez sąd. Do tego katalogu sankcji dodać można konsekwencje naruszenia dóbr osobistych lekarza.

Bez zezwolenia nie można również publikować wizerunku lekarza. Najczęściej ma to miejsce poprzez umieszczenie filmu albo zdjęcia w internecie. Zgoda musi być konkretna i obejmować miejsce, czas, sposób i częstotliwość udostępniania. Niekoniecznie musi być wyrażona na piśmie. Jednak w razie sporu to pacjent będzie musiał udowodnić, że na konkretną formę publikacji uzyskał zezwolenie. Sankcje za bezprawne opublikowanie wizerunku lekarza są identyczne jak wyżej.

WAŻNE!

Potajemna rejestracja porad udzielanych na rzecz innych osób to przestępstwo. Pacjent może nagrać przebieg tylko własnej wizyty lekarskiej.

Nim jednak sięgnie po dyktafon, powinien uzyskać zgodę. W przeciwnym razie naraża się na odpowiedzialność związaną z naruszeniem dóbr osobistych medyka. Nie należy obawiać się sprzeciwu lekarza. Nie może on odmówić udzielenia porady z tego powodu, że jest nagrywana. Jednak wiedza i zgoda na rejestrację wzmacniają zaufanie, kluczowe w procesie terapii. 

Paweł Kierznowski adwokat, Mazurkiewicz Cieszyński Mazuro i Wspólnicy Adwokaci i Radcowie Prawni sp.k.

Dowody | Wykorzystanie technologii do rejestracji obrazu i dźwięku

Jaką wizytę nagrywamy?

Pozostało 99% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt
Orzecznictwo
Kolejny ważny wyrok Sądu Najwyższego wydany już po uchwale frankowej
ABC Firmy
Pożar na Marywilskiej. Ci najemcy są w "najlepszej" sytuacji
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać