Z porannego umocnienia polskiej waluty późnym popołudniem niewiele zostało, o czym zdecydowały czynniki globalne. Kurs dolara po porannym spadku do 4,01 zł pod koniec dnia poszybował w górę do poziomu 4,05 zł. Z kolei kurs euro wzrósł z 4,27 zł do 4,30 zł, a frank szwajcarski znalazł się ponownie na poziomie 4,43 zł.

Mocny dolar problemem dla złotego

Szansę na odrobienie piątkowych strat wywołanych obawami o eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie krajowej walucie zabrał dolar, którego notowania w poniedziałek zostały wsparte przez lepsze od oczekiwanych dane z amerykańskiej gospodarki o sprzedaży detalicznej. W marcu wzrosła szybciej niż zakładały prognozy analityków. Kolejna porcja pozytywnych danych z największej światowej gospodarki oddala w czasie rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych za oceanem.