Bezstronność urzędnika poza podejrzeniem

Bez ustalenia, czy osoby orzekające w sprawie nie są wyłączone od jej rozpoznania, nie można ocenić legalności wydawanych decyzji.

Publikacja: 23.08.2022 07:22

Bezstronność urzędnika poza podejrzeniem

Foto: Adobe Stock

Wniosek o uchylenie wpisu do rejestru zabytków zgłosiła w 2021 r. właścicielka nieruchomości położonej w granicach tego obszaru. Wpisu dokonano w 1980 r., lecz zdaniem petentki w interesie społecznym leży wydanie nowej decyzji, w której organ ochrony zabytków precyzyjnie określi granice wpisu. Rzeczywista lokalizacja układu urbanistycznego nie pokrywa się bowiem z granicami układu urbanistycznego miasta.

Czytaj więcej

Bezstronność urzędnika a wyłączenie z postępowania

Wojewódzki konserwator zabytków odmówił jednak uchylenia decyzji z 1980 r. W odwołaniu od tego rozstrzygnięcia wnioskodawczyni zwróciła uwagę, że do tej pory nie rozpatrzono jej wniosku o wyłączenie od udziału w sprawie ówczesnego zastępcy wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz jednego z pracowników wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków. Takiego wniosku nie można pozostawić bez rozpoznania. W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie właścicielka nieruchomości zarzuciła, iż bezzasadnie przyjęto, że odmowa uchylenia decyzji z 1980 r. została wydana przez właściwy organ, jakim jest wojewódzki konserwator zabytków. W postępowaniu brał udział zastępca ówczesnego konserwatora.

Sąd uwzględnił skargę i uchylił obie decyzje. Uzasadniając wyrok, sędzia sprawozdawca Mirosław Montowski podkreślił, że założeniem wyłączenia ze sprawy jest niedopuszczenie do prowadzenia postępowania osób, które ze względu na osobiste zaangażowanie mogą wypaczać jego przebieg. Zdaniem sądu skarżąca szczegółowo uzasadniła zarzuty o braku bezstronności dwojga pracowników wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków.

Wyrok jest nieprawomocny.

Wniosek o uchylenie wpisu do rejestru zabytków zgłosiła w 2021 r. właścicielka nieruchomości położonej w granicach tego obszaru. Wpisu dokonano w 1980 r., lecz zdaniem petentki w interesie społecznym leży wydanie nowej decyzji, w której organ ochrony zabytków precyzyjnie określi granice wpisu. Rzeczywista lokalizacja układu urbanistycznego nie pokrywa się bowiem z granicami układu urbanistycznego miasta.

Wojewódzki konserwator zabytków odmówił jednak uchylenia decyzji z 1980 r. W odwołaniu od tego rozstrzygnięcia wnioskodawczyni zwróciła uwagę, że do tej pory nie rozpatrzono jej wniosku o wyłączenie od udziału w sprawie ówczesnego zastępcy wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz jednego z pracowników wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków. Takiego wniosku nie można pozostawić bez rozpoznania. W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie właścicielka nieruchomości zarzuciła, iż bezzasadnie przyjęto, że odmowa uchylenia decyzji z 1980 r. została wydana przez właściwy organ, jakim jest wojewódzki konserwator zabytków. W postępowaniu brał udział zastępca ówczesnego konserwatora.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP