W PKP Cargo trwa referendum strajkowe

Nadal nie widać końca sporu części związków zawodowych z zarządem PKP Cargo. Dotyczy on podwyżek płac o 400 zł miesięcznie. Kolejnym etapem konfliktu może być strajk.

Publikacja: 26.02.2024 15:15

W PKP Cargo trwa referendum strajkowe

Foto: PKP Cargo

W PKP Cargo trwa referendum strajkowe w związku z sytuacją panującą w spółce oraz przedłużającymi się mediacjami płacowymi. Pracownicy odpowiadają na pytanie, czy chcą przeprowadzenia strajku w przypadku braku porozumienia w sprawie wdrożenia z dniem 1 października 2023 r. podwyżek pensji. Domagają się ich na poziomie 400 zł miesięcznie dla pracowników wynagradzanych według zakładowego układu zbiorowego pracy i proporcjonalnej podwyżki dla osób wynagradzanych według tzw. wskaźnika. To inicjatywa części organizacji związkowych działających w PKP Cargo. Zwracają one uwagę, że obecne referendum nie ma nic wspólnego z podwyżką wynagrodzeń w wysokości 430 zł, która została wdrożona od 1 stycznia 2024 r.

Zarząd PKP Cargo jeszcze niedawno informował z kolei, w piśmie rozesłanym do mediów, o dodatkowej propozycji wypłaty gratyfikacji w wysokości 750 zł, w trzech równych ratach po 250 zł,  pod warunkiem, że zakończy to spór zbiorowy, a wszystkie strony zakładowego układu zbiorowego pracy podpiszą stosowne porozumienie. „Jednocześnie oświadczamy, że zarząd jest w każdej chwili gotowy do podjęcia rozmów ze stroną społeczną, mając na uwadze zarówno oczekiwania pracowników, jaki również interes spółki” - przekonywało kierownictwo PKP Cargo.

Czytaj więcej

Inwestycje mogą w końcu ruszyć z kopyta dzięki KPO

Spór na tle płacowym narasta w PKP Cargo już od kilku miesięcy. W efekcie związki zawodowe skonfliktowane z zarządem wystosowały pismo do premiera Donalda Tuska i Borysa Budki, ministra aktywów państwowych, w których zwracały uwagę na katastrofalne zarządzanie spółką. Miało ono sprawić, że firma znalazła się w kondycji zagrażającej jej funkcjonowaniu. Związkowcy oskarżali kierownictwo PKP Cargo o doprowadzanie spółki do utraty rynku, spadek przewozów i niespotykane w jej historii zadłużenie. W związku z tym domagali się podjęcia pilnych działań zmierzających do przywrócenia właściwego zarządzania firmą.

Na pismo związkowców w sposób bardzo ogólnikowy odpowiedział Jacek Bartmiński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Na początku stwierdził, że Skarb Państwa nie jest akcjonariuszem PKP Cargo i nie wykonuje uprawnień właścicielskich ani osobistych z akcji tej spółki. Za pośrednictwem PKP kontroluje jednak 33 proc. walorów giełdowej firmy. W efekcie monitoruje sytuację w PKP i firmach będących w ich grupie kapitałowej. „Pozawala to dokonać oceny kwalifikacji osób zarządzających tymi podmiotami oraz sprawujących nadzór w ramach organów spółek” - pisze Bartmiński. Na końcu zauważa, że w ostatnich 10 latach kurs akcji PKP Cargo spadł z 81,15 zł (w dniu 31 października 2013 r.) do 14,58 zł (29 grudnia 2023 r.).

Obecnie zarząd giełdowej spółki składa się z trzech osób. Maciej Jankiewicz pełni funkcję członka zarządu ds. finansowych oraz od niedawna p.o. prezesa, Jacek Rutkowski zajmuje stanowisko członka zarządu ds. handlowych, a Zenon Kozendra jest członkiem zarządu reprezentującym pracowników. Na początku lutego rada nadzorcza „z ważnych powodów” zawiesiła w czynnościach prezesa Dariusza Seligę i członka zarządu ds. operacyjnych Marka Olkiewicza.

Obecne kierownictwo PKP i PKP Cargo, to osoby powołane jeszcze za czasów poprzedniej ekipy rządowej. Kiedy dojdzie do ich wymiany, nie wiadomo.

W PKP Cargo trwa referendum strajkowe w związku z sytuacją panującą w spółce oraz przedłużającymi się mediacjami płacowymi. Pracownicy odpowiadają na pytanie, czy chcą przeprowadzenia strajku w przypadku braku porozumienia w sprawie wdrożenia z dniem 1 października 2023 r. podwyżek pensji. Domagają się ich na poziomie 400 zł miesięcznie dla pracowników wynagradzanych według zakładowego układu zbiorowego pracy i proporcjonalnej podwyżki dla osób wynagradzanych według tzw. wskaźnika. To inicjatywa części organizacji związkowych działających w PKP Cargo. Zwracają one uwagę, że obecne referendum nie ma nic wspólnego z podwyżką wynagrodzeń w wysokości 430 zł, która została wdrożona od 1 stycznia 2024 r.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Tor wodny z i do portu w Baltimore odblokowany
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd