PCC Intermodal rozwija przewozy kontenerów

Grupa inwestuje w terminale przeładunkowe w Polsce. Dzięki nim chce m.in. znacznie zwiększyć przewozy kolejowe.

Publikacja: 25.06.2017 19:44

PCC Intermodal zapowiada, że wkrótce ukończy prace nad studium wykonalności dla swojej sztandarowej inwestycji, czyli budowy ICY Tczew, terminalu przeładowującego kontenery i zapewniającego obsługę ładunków trafiających z i do portów w Gdańsku i Gdyni. – Jednocześnie prowadzone są analizy i uzgodnienia środowiskowe. Zakładamy, że uda się rozpocząć inwestycję w następnym roku, a zakończenie jej pierwszego etapu planujemy na rok 2020 – mówi Dariusz Stefański, prezes PCC Intermodal. Dodaje, że ICY Tczew pełną zdolność operacyjną powinien osiągnąć dwa lata później.

Równolegle spółka zamierza rozbudowywać sieć terminali o obiekty we wschodnich rejonach kraju. To kolejny krok po zakończonej modernizacyjnych placówek w Kutnie, Brzegu Dolnym i Gliwicach. PCC Intermodal zarządza też terminalem przeładunkowym we Frankfurcie nad Odrą i placem przeładunkowym w Kolbuszowej.

Dzięki posiadanym aktywom i realizowanym projektom spółka planuje stworzyć sieć nowoczesnych obiektów przeładunkowych. Chce, aby wykorzystując je, było możliwe organizowanie codziennych kolejowych połączeń kontenerowych do wszystkich najważniejszych regionów Polski oraz rozwój połączeń w korytarzach międzynarodowych.

– Obecnie najwięcej regularnych połączeń, bo 21 tygodniowo, oferujemy w relacjach Kutno–terminale morskie w Gdańsku i Gdyni. Po kilka połączeń w tygodniu realizujemy z i do portu w Holandii (Rotterdam) oraz Niemiec (Hamburg, Duisburg) – informuje Stefański. W siatce połączeń są też terminale we Frankfurcie nad Odrą, Gliwicach, Brzegu Dolnym, Poznaniu i plac przeładunkowy w Kolbuszowej. Ponadto poprzez Białoruś transportowane są kontenery na wschód Europy.

W kolejnych latach firma chce na każdej linii organizować minimum pięć połączeń tygodniowo. – Jesteśmy operacyjnie gotowi, by zwiększyć ilość połączeń w szybkim czasie, dając tym samym elastyczną ofertę zainteresowanym partnerom. Docelowo w każdej z obsługiwanych przez nas relacji będziemy w stanie zapewnić nawet dwa, trzy połączenia dziennie – twierdzi Stefański.

Budowę terminali i zakup taboru szynowego zarząd zamierza w dużej części finansować środkami unijnymi. Analizuje również inne opcje pozyskania kapitału, w tym możliwość emisji akcji i obligacji. Spółka cały czas reinwestuje wypracowywane zyski. Te byłyby większe, gdyby w Polsce nie było barier utrudniających rozwój branży. – Nieustającym „hamulcowym" jest infrastruktura kolejowa. Koszty dostępu do niej są w Polsce niewspółmiernie wysokie w stosunku do jej jakości oraz w odniesieniu do realiów rynkowych – mówi Stefański.

Zauważa, że modernizacje, przebudowy i związane z tym zamknięcia linii kolejowych oraz opóźnienia i objazdy na poszczególnych odcinkach znacząco wpływają na ponoszone koszty oraz na pogorszenie jakości świadczonych usług. W efekcie trudno oczekiwać od klientów, aby płacili więcej za serwis gorszej jakości. Stefański narzeka też na brak jakiegokolwiek zainteresowania rozwojem branży na szczeblu ustawodawczym i rządowym.

Mimo to przewozy rosną. Ich dynamika jest jednak poniżej oczekiwań oraz możliwości branży.

PCC Intermodal zapowiada, że wkrótce ukończy prace nad studium wykonalności dla swojej sztandarowej inwestycji, czyli budowy ICY Tczew, terminalu przeładowującego kontenery i zapewniającego obsługę ładunków trafiających z i do portów w Gdańsku i Gdyni. – Jednocześnie prowadzone są analizy i uzgodnienia środowiskowe. Zakładamy, że uda się rozpocząć inwestycję w następnym roku, a zakończenie jej pierwszego etapu planujemy na rok 2020 – mówi Dariusz Stefański, prezes PCC Intermodal. Dodaje, że ICY Tczew pełną zdolność operacyjną powinien osiągnąć dwa lata później.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity: Musimy przygotować się na liberalizację rynku przewozów
Transport
Będzie lepsze połączenie kolei z metrem w Warszawie. Nowy tunel i przystanek
Transport
Rosyjski samolot pasażerski musiał awaryjnie lądować. Był dziurawy
Transport
Sprzedawali bilety na skasowane loty. Teraz zapłacą karę
Transport
Spór o CPK rozkręca się. Czy projekt został zablokowany?