USA: Okręt zaatakowany przez wirusa wróci do służby?

Marynarze lotniskowca USS Theodore Roosevelt, na którym pojawiło się ognisko koronawirusa, "symulują przebywanie na morzu w czasie cumowania w bazie morskiej w Guam" w ramach przygotowywania się do powrotu do wykonywania zadań na morzu - informuje CNN.

Aktualizacja: 18.05.2020 05:58 Publikacja: 18.05.2020 05:48

USA: Okręt zaatakowany przez wirusa wróci do służby?

Foto: AFP

Symulacja określana jako "szybki rejs" (ang. fast cruise) przeprowadzana jest równolegle z walką z rozprzestrzenianiem się koronawirusa na pokładzie. W ostatnim czasie z lotniskowca usunięto 15 marynarzy, u których wykryto koronawirusa, po tym jak wrócili oni na pokład w ramach działań mających umożliwić okrętowi ponowne wypłynięcie w morze.

Pomimo tego "szybki rejs" jest kontynuowany.

W ramach symulacji testowane są m.in. wszystkie systemy okrętu niezbędne do realizowania przez lotniskowiec zadań na morzu.

Obecnie kapitanem okrętu jest Carlos Sardiello, który zastąpił kapitana Bretta Croziera zwolnionego w związku ze zbyt szerokim informowaniem przez niego o trudnej sytuacji na pokładzie okrętu, co uznano za "złą ocenę sytuacji".

Na pokładzie okrętu znajduje się obecnie 2900 z 4900 członków załogi.

Symulacja określana jako "szybki rejs" (ang. fast cruise) przeprowadzana jest równolegle z walką z rozprzestrzenianiem się koronawirusa na pokładzie. W ostatnim czasie z lotniskowca usunięto 15 marynarzy, u których wykryto koronawirusa, po tym jak wrócili oni na pokład w ramach działań mających umożliwić okrętowi ponowne wypłynięcie w morze.

Pomimo tego "szybki rejs" jest kontynuowany.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 813
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 812
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 811
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 810
Świat
54-letni szerpa wspiął się na Mount Everest po raz 27. Pobił swój własny rekord