Polityczna miłość bez wzajemności

Budapeszt robi wszystko, by zacieśnić związki z Warszawą. Reakcja jest jednak wstrzemięźliwa

Publikacja: 21.05.2011 02:18

Tibor Navracsics

Tibor Navracsics

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

W muzeum Dom Terroru w Budapeszcie, upamiętniającym zbrodnie systemów totalitarnych na Węgrzech, otwarto wystawę poświęconą zabitemu w katastrofie smoleńskiej szefowi Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzejowi Przewoźnikowi. Tutejsze Muzeum Narodowe ma zaś zamiar niedługo zorganizować wielką wystawę „1000 lat stosunków polsko-węgierskich".

Z inicjatywą upamiętnienia Przewoźnika wystąpiło wspólnie kierownictwo Domu Terroru oraz wicepremier Tibor Navracsics. Ten ostatni nie ukrywa, że celem jest wzmocnienie więzów Węgier i Polski. – W Europie Środkowej mamy często do czynienia z konfliktami, na których tle nasza przyjaźń jest czymś bardzo pozytywnym i godnym kultywowania. A Przewoźnik był przecież wielkim promotorem tej przyjaźni – podkreśla w rozmowie z „Rz" wiceszef rządu Węgier.

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 814
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 813
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 812
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 811
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 810