USA: Bój o dostęp do broni

To będzie kluczowy temat w spodziewanym wyborczym starciu między Trumpem i Clinton.

Aktualizacja: 22.05.2016 20:24 Publikacja: 22.05.2016 19:29

Wielbiciele broni z Kentucky, ojciec i córka

Wielbiciele broni z Kentucky, ojciec i córka

Foto: AFP, Scott Olson

Korespondencja z Waszyngtonu

Przyjmując poparcie Krajowego Stowarzyszenia Strzeleckiego (NRA), Donald Trump zaapelował o zlikwidowanie stref, do których nie można wnosić broni, i oskarżył Hillary Clinton o to, że chce pozbawić obywateli prawa do posiadania broni, gwarantowanego w drugiej poprawce do konstytucji.

– Nie było w historii naszego kraju kandydata bardziej przeciwnego broni niż Hillary Clinton. Ona chce pozbawić Amerykanów broni – powiedział republikański kandydat na prezydenta, dodając, że listopadowe wybory prezydenckie będą referendum w sprawie dostępu do broni. – W pierwszym dniu mojego urzędowania zlikwiduję strefy bez broni w szkołach i w bazach wojskowych – mówił Trump na spotkaniach wyborczych w styczniu, choć tak naprawdę zniesienie prawa z 1990 r., na mocy którego szkoły są strefami, do których nie można wnosić broni, nie jest możliwe za pomocą dekretu prezydenckiego, jak Trump sugeruje. Kwestią tą musiałby się zająć Kongres.

Sam ma pozwolenie na noszenie broni, choć przepisy w mieście Nowy Jork, w którym mieszka, należą do najostrzejszych w kraju. – Jeżeli ktoś mnie zaatakuje, to może się mocno zdziwić – ostrzegał na jednym ze spotkań wyborczych.

Trump przeciwny jest prawie wszystkim krokom podjętym niedawno przez prezydenta Baracka Obamę i demokratów w Kongresie, skierowanym na ograniczenie dostępu do broni, co ich zdaniem jest sposobem na zmniejszenie przemocy, która w ostatnich latach przybrała formę krwawych, masowych strzelanin. „Rząd nie ma prawa dyktować dobrym, uczciwym ludziom, jaki rodzaj broni mogą posiadać" – pisał Trump w swoim dokumencie programowym i często powtarza na wiecach.

Wśród propozycji, które utknęły w obliczu republikańskiego sprzeciwu, było m.in. wprowadzenie obowiązkowych kontroli przeszłości kryminalnej potencjalnych kupców, zmniejszenie pojemności magazynków oraz zakaz używania broni szturmowej.

Stanowisko Obamy popiera też Hillary Clinton. Wbrew temu, co mówi Trump, wcale nie chce pozbawić obywateli dostępu do broni ani ograniczyć ich praw konstytucyjnych, ale jej zdaniem bezpieczeństwo kraju zależy od tego, w czyich rękach znajduje się broń, i opowiada się za ograniczeniem dostępu do broni tym, którzy nie potrafią odpowiedzialnie się z nią obchodzić.

Clinton jest pierwszą od czasów Ala Gore'a demokratyczną kandydatką, która wykorzystuje kwestie broni jako narzędzie w kampanii wyborczej. – Będę o tym mówić i chcę, żeby był to jeden z głównych problemów, o które będzie się toczyć walka wyborcza w tym roku – powiedziała w wywiadzie dla MSNBC w ub. miesiącu.

Jeszcze 15 lat temu Trump sam popierał zakaz posiadania broni szturmowej oraz wprowadzenie „dłuższego okresu oczekiwania na pozwolenie na kupno". Podobnie jak teraz Clinton krytykował lobby działające w obronie łatwego dostępu do broni. „Republikanie chodzą na łańcuszku NRA i upierają się przeciwko nawet najmniejszym restrykcjom" – pisał w 2000 r.

W piątek jednak z dumą przyjmował poparcie od tej najbardziej wpływowej grupy lobbystycznej. Czy wyborcy sympatyzujący z republikanami w kwestiach broni też zaufają w listopadzie zmiennemu w poglądach Donaldowi Trumpowi, to się okaże. Po ostatnich głośnych masakrach z użyciem broni palnej jednak większość wyborców skłania się ku bardziej restrykcyjnemu podejściu do tematu, jaki reprezentują demokraci. Jak wynika z sondażu „New York Timesa" i CBS News, 57 proc. Amerykanów preferuje zaostrzenie przepisów dotyczących sprzedaży broni, a 88 proc. uważa, że każdy kupujący powinien zostać poddany sprawdzeniu jego historii kryminalnej oraz zdrowia psychicznego.

Korespondencja z Waszyngtonu

Przyjmując poparcie Krajowego Stowarzyszenia Strzeleckiego (NRA), Donald Trump zaapelował o zlikwidowanie stref, do których nie można wnosić broni, i oskarżył Hillary Clinton o to, że chce pozbawić obywateli prawa do posiadania broni, gwarantowanego w drugiej poprawce do konstytucji.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790