- Mamy pewnie do czynienia z mitologizacją postaci samego Mieszka I, towarzyszących mu postaci i okoliczności - mówiła Zdrojewska zaznaczając, że nie kwestionuje znaczenia chrztu Polski.

Następnie przedstawiła jednak wątpliwości dotyczące postaci założyciela dynastii Piastów. - To wszystko jest dziś spowite mgłą historii i możemy się zaledwie domyślać, jak się zachowywał i kim był Mieszko I, na podstawie tego, jak się zachowywali inni władcy tego typu w tym czasie i na terenie tej części Europy. I możemy sobie powiedzieć, można domniemywać, że był to zabijaka i zapewne palił, gwałcił - dodała, co wywołało wzburzenie na sali.    

Następnie senator pytała, czy treść uchwały skonsultowano z wybitnymi historykami.

- Czym innym jest wspominanie faktu, a czym innym oddawanie czci lub składanie hołdu człowiekowi, o którym wiadomo tylko, że się ochrzcił - podsumowała Zdrojewska.

Ostatecznie za przyjęciem uchwały "Annus Domini MMXVI Rokiem Jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski" głosowało 80 senatorów, 6 głosowało przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Przyjęto również poprawkę, na mocy której "złożono hołd" Mieszkowi I, w miejscu pierwotnego "oddania mu czci".