Po raz pierwszy w swojej historii kramy pojawią się nie przy klasztorze Norbertanek na Zwierzyńcu, nad rzeką Rudawą, tj. u zbiegu ulic Emaus, św. Bronisławy i Kościuszki, ale przy krakowskich Błoniach wzdłuż al. 3 Maja.
Gliniane ptaszki i karuzele dla dzieci
Odpustowe jarmarki Emaus urządzane były w Poniedziałek Wielkanocny w niektórych miejscowościach Polski, Czech i Słowacji. Najbardziej popularnym stał się ten krakowski. Pierwsze wzmianki historyczne na temat tego zwyczaju pochodzą z XVI wieku. Tradycją jarmarku od zawsze były sprzedawane podczas niego charakterystyczne zabawki (drzewka życia, gliniane ptaszki) czy wyroby np. małe precelki nawlekane na nitkę i tworzące wieniec.
Czytaj więcej
Świąteczny jarmark retro na wodzie został dziś otwarty w Bydgoszczy. Podobne bazarki działają też w innych miastach, ale ceny mogą niemiło zaskoczyć.
Oczywiście kramom z towarami towarzyszyły od dawna strzelnice sportowe, karuzele dla dzieci, różne pokazy, loterie fantowe - czyli wszystko to co można zobaczyć podczas ludowych jarmarków. W tym roku lokalizacja odpustu została zmieniona ze względu na remont ulic Zwierzynieckiej i Kościuszki. Kramy staną przy krakowskich Błoniach wzdłuż al. 3 Maja, ale nadal miejscem odpustu będzie dzielnica Zwierzyniec.
Nowy regulamin, inny asortyment. Figurki utrwalały negatywne stereotypy
Na straganach podczas jarmarku od zawsze można było kupować wyroby rzemieślnicze (np. odzież, gliniane garnki, wyroby ze skóry i wełny), ludowe zabawki np. z drewna, ale też zabawki z plastiku, pierścionki z kolorowymi oczkami, artykuły spożywcze m.in. chleby, miody, tradycyjne serca z piernika, cukrową watę, karmelki czy krakowskie obwarzanki. Osobliwością krakowskiego odpustu były też tzw. żydki, czyli drewniane figurki żydowskich grajków, Żydów studiujących Torę czy liczących pieniądze lub Żydów z pieniążkami.