Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Wojna Rosji przeciwko Ukrainie nie jest wyłącznie wojną Władimira Putina. To przekonanie jest w dużej mierze zasługą pracy Lwa Gudkowa, dyrektora naukowego jedynego niezależnego rosyjskiego instytutu badawczego Centrum Lewady.
Od początku wojny 24 lutego 2022 roku, około 1000 pracowników Centrum odwiedza gospodarstwa domowe w tym ogromnym kraju i zadaje ludziom między innymi takie pytanie: „Czy osobiście popierasz działania rosyjskich sił zbrojnych w Ukrainie, czy nie”? Wynik jest zaskakujący: Nawet po około 20 miesiącach brutalnych walk i dużych strat wśród własnych sił, 73 procent Rosjan nadal odpowiada: „Tak”.
Tło tej odpowiedzi jest stosunkowo złożone. Wielu zapewne ma na uwadze, że otwarte odrzucenie „wojskowej operacji specjalnej”, jak oficjalnie nazywana jest wojna w Rosji, może być karalne. Ponadto wspieranie swoich żołnierzy jest dla wielu Rosjan patriotycznym obowiązkiem.
Słoneczny dzień w centrum Moskwy. Pod udekorowanych kwiatami arkadach ulicy Nikolskiej przechadzają się przechodnie. W biurze Lwa Gudkowa znajduje się wiele biurek, półki z książkami i obrazy żaglowców. Gudkow mówi powoli i z rozmysłem. Co jakiś czas wstaje i przynosi wydruk najnowszych wyników badań. „Nie chodzi o to, żeby coś źle powiedzieć”– podkreśla.