Kierujący Porsche Cayenne Michalczewski przekroczył dozwoloną prędkość o 32 km/h  Został ukarany 200-złotowym mandatem i 6 punktami karnymi. W organizmie miał około 0,3 promila alkoholu. Policja zatrzymała prawo jazdy.

Dariusz Michalczewski tłumaczył, że nie był świadomy alkoholu we krwi, mimo iż spożywał go poprzedniego wieczoru. -To jest nauczka dla wszystkich, jest mi przykro, że tak się stało - powiedział.

Prowadzenie auta z zawartością alkoholu we krwi powyżej 0,5 promila traktowane jest jako przestępstwo.