Lekarze wciąż czekają na pytania

Przystępujący do egzaminu specjalizacyjnego powinni znać testy z ubiegłych lat. Jednak wciąż nie mają do nich dostępu.

Publikacja: 20.03.2023 02:00

Lekarze wciąż czekają na pytania

Foto: Adobe Stock

Dyrektor Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi wciąż nie wykonał wyroku NSA z 14 grudnia zeszłego roku (sygn. III OSK 197/22). Zobowiązuje on CEM do ponownego rozpatrzenia wniosku Naczelnej Izby Lekarskiej o udostępnienie pytań wraz z poprawnymi odpowiedziami z Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego dla wszystkich specjalności z lat 2017–2020. Pytania z lat 2016–2017 upubliczniono na stronie internetowej zgodnie z przepisami obowiązującymi do stycznia 2023 r., które obligowały CEM do publikowania pytań po pięciu latach od ich wykorzystania na egzaminie. Dyrektor CEM wyliczył koszty udostępnienia reszty pytań na ponad 5 tys. zł.

– Wykonam wyrok w terminie, na który ustawa mi pozwala – mówi dr hab. Rafał Kubiak, p.o. dyrektora Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi.

Czytaj więcej

Ministerstwo obniżyło wymogi egzaminacyjne. Lekarzom coraz łatwiej uzyskać dyplom

Zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej przekazanie informacji następuje bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w ciągu 14 dni od dnia złożenia wniosku. Jeżeli jest to niemożliwe, w terminie tym trzeba powiadomić o powodach opóźnienia oraz wskazać datę, w której żądane informacje zostaną udostępnione (nie później jednak niż dwa miesiące od dnia złożenia wniosku).

Dwa tygodnie, nie dwa miesiące

– To skandal. Dyrektor od rozprawy wiedział, że informacje trzeba udostępnić. Dwumiesięczny termin jest stosowany wyjątkowo. Powodem może być np. zalanie archiwum. Wnioskujący o dostęp do informacji publicznej ma jednak związane ręce. Teoretycznie można złożyć skargę do sądu, ale zanim zostanie rozpatrzona, miną dwa miesiące i informacja zostanie udostępniona – komentuje Krzysztof Izdebski, ekspert w Fundacji Stefana Batorego.

Mimo to samorząd lekarski zdecydował się na drogę sądową.

– Zaskarżyliśmy brak wykonania wyroku w terminie oraz oczekiwanie zapłaty przez CEM – mówi Jakub Kosikowski, p.o. rzecznika prasowego NIL.

Zwłoka nie jest na rękę lekarzom, którzy w tym roku przystępują do PES. Sesja egzaminacyjna trwa. W marcu odbywają się testy dla specjalizacji, które cieszą się największą popularnością.

– Pytania są udostępniane, by lekarze uczący się do egzaminu mogli się zapoznać z ich konstrukcją. Samorząd może też oprotestować wadliwe pytania. Z tegorocznej sesji lekarze zgłosili nam już kilka pytań niezgodnych z wiedzą medyczną (EBM) i źródłami – mówi Jakub Kosikowski.

Lekarze uważają, że dyrektor CEM zwleka z odpowiedziami, bo najprawdopodobniej pytania z wcześniejszych lat mają zostać użyte w trwającej właśnie sesji.

– CEM powinien układać nowe pytania lub edytować istniejące. Wiedza medyczna stale się zmienia. Być może problemem jest to, że twórcom nowych pytań trzeba zapłacić. A to ciężka i trudna praca ułożyć dobry egzamin – mówi Jakub Kosikowski.

Za jedno pytanie CEM płaci autorowi 100 zł.

– Trudno nam pozyskać autorów pytań, zwłaszcza w wąskich specjalizacjach. Są rozchwytywanymi specjalistami i wolą poświęcić swój czas na coś innego, bardziej opłacalnego. Problemem w wąskich specjalizacjach jest też ułożenie nowych pytań. W każdej sesji jest ich potrzebnych 120 – przyznał w grudniu dr hab. Rafał Kubiak.

W interesie społecznym

Naczelny Sąd Administracyjny w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że jawność pytań służy nie tylko przygotowującym się do egzaminu lekarzom, ale i społeczeństwu. Powołał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2016 r. Zdaniem Trybunału ujawnienie pytań pozwala uniknąć sytuacji, w której dobrze przygotowany lekarz ma problem ze zdaniem egzaminu z uwagi na nieznajomość techniki stawiania pytań.

Osoby dobrze przygotowane śledzą testy z lat ubiegłych i weryfikują swoje umiejętności z wymaganiami stawianymi na egzaminie. Samo zapoznawanie się z pytaniami z lat ubiegłych każe sięgnąć do źródeł wiedzy, książek, podręczników, nie sposób traktować tego inaczej, jak pogłębiania wiedzy.

W interesie społeczeństwa jest zaś możliwość kontrolowania jakości pytań i w konsekwencji – sposobu dopuszczania do zawodu lekarza osób właściwie do tego przygotowanych.

Dyrektor Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi wciąż nie wykonał wyroku NSA z 14 grudnia zeszłego roku (sygn. III OSK 197/22). Zobowiązuje on CEM do ponownego rozpatrzenia wniosku Naczelnej Izby Lekarskiej o udostępnienie pytań wraz z poprawnymi odpowiedziami z Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego dla wszystkich specjalności z lat 2017–2020. Pytania z lat 2016–2017 upubliczniono na stronie internetowej zgodnie z przepisami obowiązującymi do stycznia 2023 r., które obligowały CEM do publikowania pytań po pięciu latach od ich wykorzystania na egzaminie. Dyrektor CEM wyliczył koszty udostępnienia reszty pytań na ponad 5 tys. zł.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP