Wystarcza przystąpienie do sprawy

Sąd może odebrać status interwenienta tylko na wniosek przeciwnika po ustaleniu, że nie ma on interesu w udziale w sprawie – uznał Sąd Najwyższy.

Publikacja: 21.03.2024 06:55

Wystarcza przystąpienie do sprawy

Foto: Adobe Stock

Zgodnie z art. 76 kodeksu postępowania cywilnego, kto ma interes prawny w tym, aby sprawa została rozstrzygnięta na korzyść jednej ze stron, może aż do zamknięcia rozprawy w drugiej instancji przystąpić do niej jako interwenient uboczny.

Tak jest np., kiedy towarzystwo ubezpieczeń sprawcy wypadku czy innej szkody zainteresowane jest uczestniczeniem w jego sprawie i wspieraniem go, by wygrał i uchronił towarzystwo od wypłaty odszkodowania z polisy.

Z kolei sam pozwany asekuruje się przed zarzutem owego interwenienta, że źle sprawę prowadził, bo powie: brałeś w niej udział, mogłeś wspierać mnie lepiej.

Czytaj więcej

Interwencja uboczna - jako jeden ze sposobów na odzyskanie należności

Podobnie było w sprawie z powództwa osoby fizycznej przeciwko gminie miasta Krakowa o uzgodnienie treści księgi wieczystej nieruchomości z rzeczywistym stanem prawnym. Po obu stronach występowali interwenci i jeden z nich kwestionował w skardze kasacyjnej do SN wyrok sąd apelacyjnego. SA jednak odrzucił jego skargę (a więc nie dopuścił do przekazania jej do SN i merytorycznego rozpoznania), uznając, że wcześniej odmówił temu interwenientowi tego statusu i udziału w sprawie. Rozpoznając zażalenie owego interwenienta, SN w osobie sędzi Beaty Janiszewskiej przyznał mu rację, wskazując, że status interwenienta ubocznego nabywany jest już z mocy samego oświadczenia o wstąpieniu w tej roli do postępowania sądowego. Dopiero zgłoszenie przez jedną ze stron tzw. opozycji, czyli zakwestionowania, że ów interwenient ma interes prawny w uczestniczeniu w tej sprawie, pozwala sądowi na weryfikację, czy interwenient rzeczywiście posiada interes prawny, o którym mowa w art. 76 k.p.c. Przepisy nie przewidują zaś możliwości zweryfikowania tej kwestii z inicjatywy sądu (z urzędu), a wyrażony w orzecznictwie pogląd odmienny jest wyraźnie ograniczony do spraw o prawa stanu cywilnego.

Co więcej, art. 78 § 3 k.p.c. stanowi, że mimo wniesienia opozycji interwenient uboczny bierze udział w sprawie, dopóki orzeczenie uwzględniające opozycję nie stanie się prawomocne. Ustawodawca przewidział też zaskarżalność orzeczeń dotyczących statusu interwenienta, ale tylko tych, które zapadły na skutek opozycji. Należy z tego wnosić, że nie istnieją inne tego rodzaju postanowienia – dodała sędzia.

Sygnatura akt: III CZ 381/23

Zgodnie z art. 76 kodeksu postępowania cywilnego, kto ma interes prawny w tym, aby sprawa została rozstrzygnięta na korzyść jednej ze stron, może aż do zamknięcia rozprawy w drugiej instancji przystąpić do niej jako interwenient uboczny.

Tak jest np., kiedy towarzystwo ubezpieczeń sprawcy wypadku czy innej szkody zainteresowane jest uczestniczeniem w jego sprawie i wspieraniem go, by wygrał i uchronił towarzystwo od wypłaty odszkodowania z polisy.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP