Trybunał Konstytucyjny mało wydajny, bo wciąż pogrążony w sporach

Liczba wydanych wyroków Trybunału Konstytucyjnego w zeszłym roku wzrosła. Nie zmienia to faktu, że nie wykorzystuje on swoich możliwości.

Publikacja: 19.03.2024 02:05

Trybunał Konstytucyjny mało wydajny, bo wciąż pogrążony w sporach

Foto: rp.pl/TK

Temat niskiej wydajności orzeczniczej TK nie jest nowy, ale rozgorzał na początku tego roku przy okazji uchwalania budżetu oraz dorocznego sprawozdania z pracy TK za rok 2022, kiedy odnotowano najniższą od lat liczbę wyroków. Spraw było oczywiście więcej, ale tylko stosunkowo niewielki odsetek kończy się wyrokiem.

25 wyroków Trybunału na rok

Postanowiliśmy porównać te liczby z tymi za ubiegły rok. W 2022 r. spośród 320 spraw, które wpłynęły do TK, 299 podlegało wstępnemu rozpoznaniu (292 skargi konstytucyjne i 7 wniosków), a do rozpoznania merytorycznego zostały skierowane 133 sprawy i zapadło 14 wyroków.

W 2023 r. po kontroli wstępnej TK wydał 459 orzeczeń oraz 103 orzeczenia kończące postępowanie w sprawie na etapie kontroli merytorycznej, wydając 25 wyroków.

Czytaj więcej

Sąd w liczbach, czyli jak pracuje Trybunał Konstytucyjny

Pozostałe informacje za 2023 r. wymagają szczegółowej analizy, która będzie przedstawiona w przygotowywanej informacji rocznej za 2023 r. – poinformowało biuro prasowe TK. Oczywiście sprawy nie są sobie równe, a sam Trybunał ma szczególną rolę w systemie ustrojowym, więc jego wydajności nie da się porównać np. z sądem rejonowym (porównując go z sądami z innych powiatów). Czy zatem liczba wydawanych wyroków to dobry wskaźnik wydajności TK?

Polityczny cień na kalendarzu TK

– W pewnym zakresie jest to miernik – wskazuje Wojciech Hermeliński, sędzia TK w stanie spoczynku. – Gdy w 2015 r. kończyłem pracę w Trybunale, policzyłem, że w ciągu dziewięciu lat orzekania byłem sprawozdawcą w 109 sprawach, a więc 12 rocznie, ale byłem także sędzią bocznym w innych sprawach, więc orzekałem w ok. 50 sprawach rocznie – dodaje. Jego zdaniem za sprawność odpowiada prezes TK, który nadaje tempo pracy.

– Prezes Andrzej Rzepliński wymagał, aby wnioski prezydenta i pytania prawne były rozpoznane w ciągu pół roku –­ dodaje sędzia Hermeliński.

Jeden z czynnych sędziów TK, z tzw. szóstki nieuznającej od grudnia 2022 r. prezesury Julii Przyłębskiej (sam jej status sędziowski nie jest podważany), wskazuje nam, że w przeciętnym tempie są rozpoznawane sprawy mniej ważne. Jeśli jednak pojawia się sprawa kontrowersyjna lub z elementem politycznym, to albo są przyspieszane, albo odwlekane. Niektóre czekają na rozstrzygnięcie kilka lat.

Czytaj więcej

TK po ponad roku publikuje uzasadnienie ws. prymatu konstytucji nad prawem UE

– Tego rodzaju praktyki i niska wydajność to kwestia zarządzania przez prezes TK. Gdy odejdzie z prezesury, to jest szansa na poprawę – uważa ten sędzia TK.

Dodajmy, że według większości 15-osobowego składu TK urzędowanie prezes upływa w grudniu 2024 r. Z kolei 6 marca Sejm podjął uchwałę mówiącą, że trzej sędziowie (tzw. dublerzy) nie są sędziami TK, a Julia Przyłębska nie jest uprawniona do pełnienia funkcji prezesa, dlatego szereg orzeczeń Trybunału jest dotkniętych wadą prawną. Ich uchylenie wymagałoby jednak ustawy, a więc także podpisu prezydenta, co jest mało realne. Poza tym politycy koalicji rządzącej zapewniają, że żaden z sędziów nie będzie wyprowadzany z TK przy pomocy policji. Z kolei np. były premier Mateusz Morawiecki ocenił, że przyjęcie tej uchwały oznacza zamach na Trybunał.

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
prof. Maciej Gutowski, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, adwokat

Sąd tworzą sędziowie, a sąd konstytucyjny – tacy, którzy znają się na konstytucji i wyróżniają się wiedzą konstytucyjną spośród ludzi o kompetencjach sędziego SN lub NSA. Jeśli zamiast takich sędziów będą słabi merytorycznie obrońcy wadliwego składu TK, to nie spełni się żadnego kryterium oceny pracy TK. Ani ilościowego, ani terminowego, ani jakościowego. Spraw wpływa mało, bo nikt nie wierzy w ten Trybunał, sądy nie chcą zadawać pytań, a ludzie składać skarg. Dostrzegalne są polityczne zależności, brak bezstronności, kompetencji i jakości orzeczniczej oraz orzekanie poza kognicją Trybunału, w sposób, który z prawem ma coraz mniej wspólnego. Ten twór w żadnym razie nie wykonuje zadań, jakie konstytucja stawia przed Trybunałem Konstytucyjnym. I będzie tylko gorzej.


Temat niskiej wydajności orzeczniczej TK nie jest nowy, ale rozgorzał na początku tego roku przy okazji uchwalania budżetu oraz dorocznego sprawozdania z pracy TK za rok 2022, kiedy odnotowano najniższą od lat liczbę wyroków. Spraw było oczywiście więcej, ale tylko stosunkowo niewielki odsetek kończy się wyrokiem.

25 wyroków Trybunału na rok

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP