Ławnicy SN mają prawo odmówić orzekania z nowymi sędziami; stanowisko krytykuje Sąd

Rada Ławnicza przy Sądzie Najwyższym pozwala odmówić zasiadania w składach z wybranymi przez obecną KRS. SN uważa, że wydana w tej sprawie uchwała to forma wywarcia presji.

Publikacja: 12.10.2023 19:32

Ławnicy SN mają prawo odmówić orzekania z nowymi sędziami; stanowisko krytykuje Sąd

Foto: PAP/Kalbar

W czwartek Rada Ławnicza SN wydała ławnikom rekomendacje dotyczące zasiadania w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych i Izbie Odpowiedzialności Zawodowej. Uchwałę z zaleceniami oparła na dwóch ekspertyzach: prof. Wojciecha Sadurskiego i dr hab. Agnieszki Bień-Kacały. Jak mówi szef rady dr Andrzej Kompa, obie potwierdzają wątpliwości prawne ławników co do legalności tych dwóch izb.

Jednak zdaniem rzecznika Sądu Aleksandra Stępkowskiego, "uchwała taka stanowi formę wywarcia presji na ławników i stanowi ingerencję w sferę ich niezawisłości". Ocenia, że "przedwyborczy kontekst, w którym ogłoszono to stanowisko każe zadać pytanie o apolityczność osób wywierających tego typu presję na pozostałych ławników". - Dodatkowo wątpliwości w tym względzie wzmacnia obecność wśród formułujących te zalecenia osoby, która została formalnie odsunięta od orzekania w związku z publicznym manifestowaniem swoich poglądów politycznych w sposób uchybiający powadze sądu, co zaowocowało formalnym wnioskiem o jej odwołanie z funkcji ławnika - tłumaczy. 

Rzecznik SN konkluduje, że stanowisko zajęte przez radę potwierdza wątpliwości, jakie prezes Manowska miała w kwestii spełniania ustawowych kryteriów przez znaczną część ławników. - Tym większe wyrazy uznania należą się tym ławnikom, którzy zamiast dokonywać politycznych manifestacji, rzetelnie wywiązują się ze swoich orzeczniczych obowiązków - podsumowuje Aleksander Stępkowski. 

Inaczej na sprawę patrzy szef Rady Ławniczej.  Ocenia, że przygotowane ekspertyzy potwierdziły wątpliwości ławników "dotyczące statusu sędziów powołanych z udziałem neo-KRS". - W świetle prawa polskiego jest pozbawiona przymiotów niezbędnych do pełnienia swojej konstytucyjnej funkcji. Podkreślamy, że wskazane wady statusu izb i sędziów w nich zasiadających rzutują na wszystkie wydane w nich orzeczenia – wskazuje Andrzej Kompa.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy pyta TSUE o status ławników SN

Rada uważa, że ławnicy mają trzy wyjścia. Pierwsze to całościowe powstrzymanie się od orzekania w obu izbach SN do czasu usunięcia wad prawnych i wyeliminowania neosędziów.

Druga opcja to powstrzymywanie się całościowe z wyjątkiem składów orzekających z udziałem pięciu legalnie wybranych sędziów Izby Odpowiedzialności Zawodowej – wyjaśnia jej szef.

Trzecim rozwiązaniem jest warunkowe zasiadanie w  składach orzekających, ale z koniecznością każdorazowego złożenia wniosku o wyłączenie takiego sędziego w składzie; wniosek w tej sprawie powinien być rozpatrzony przez sędziego powołanego – według kryteriów Rady – prawidłowo.

– Jeśli zostanie odrzucony, to ławnik powinien z kolei wnieść o wyłączenie ze składu samego siebie, a jeśli i ta propozycja ławnika nie zostanie przyjęta, powinien złożyć zdanie odrębne do orzeczenia ze wskazaniem wszystkich okoliczności – dodaje Andrzej Kompa.

Szef Rady mówi, że ławnicy nie mogą być przymuszani do uczestnictwa w działalności orzeczniczej, która niesie z sobą takie wady prawne. Powołuje się na orzecznictwo TSUE i ETPC.

– Skoro ławnicy są w orzekaniu niezawiśli i podlegają tylko konstytucji, to jeśli zachodzi sprzeczność między nią a ustawami, dla ławnika bezwzględną wytyczną powinna być konstytucja – mówi Andrzej Kompa.

Podkreślamy, że ławnicy nie ponoszą odpowiedzialności za utrudnianie stronom dostępu do sprawiedliwego, niezależnego i niezawisłego sądu.

– Odpowiedzialny za to jest polski parlament i prezydent, bo to oni jako jedyni trzymają w rękach klucz do rozwiązania problemu, a więc do zmiany ustaw tak, by respektowały normy konstytucyjne oraz normy prawa unijnego i międzynarodowego, których musimy przestrzegać – konkluduje przewodniczący. I dodaje: – Apelujemy do przyszłego Sejmu i Senatu, aby wprowadziły konieczne zmiany prawne. A także do neosędziów, aby zanim do tego dojdzie, wstrzymali się od czynności orzeczniczych, a później zrzekli się statusu sędziów SN.

W czwartek Rada Ławnicza SN wydała ławnikom rekomendacje dotyczące zasiadania w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych i Izbie Odpowiedzialności Zawodowej. Uchwałę z zaleceniami oparła na dwóch ekspertyzach: prof. Wojciecha Sadurskiego i dr hab. Agnieszki Bień-Kacały. Jak mówi szef rady dr Andrzej Kompa, obie potwierdzają wątpliwości prawne ławników co do legalności tych dwóch izb.

Jednak zdaniem rzecznika Sądu Aleksandra Stępkowskiego, "uchwała taka stanowi formę wywarcia presji na ławników i stanowi ingerencję w sferę ich niezawisłości". Ocenia, że "przedwyborczy kontekst, w którym ogłoszono to stanowisko każe zadać pytanie o apolityczność osób wywierających tego typu presję na pozostałych ławników". - Dodatkowo wątpliwości w tym względzie wzmacnia obecność wśród formułujących te zalecenia osoby, która została formalnie odsunięta od orzekania w związku z publicznym manifestowaniem swoich poglądów politycznych w sposób uchybiający powadze sądu, co zaowocowało formalnym wnioskiem o jej odwołanie z funkcji ławnika - tłumaczy. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP