SN wydał pierwszy wyrok po uchwale ws. zbrodni komunistycznych

Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego odmówiła w środę uchylenia immunitetu sędzi w stanie spoczynku Ewie G. Chodziło o zbrodnię komunistyczną.

Publikacja: 04.10.2023 19:42

SN wydał pierwszy wyrok po uchwale ws. zbrodni komunistycznych

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

To była pierwsza sprawa, która odbyła się po wydaniu 19 września br. uchwały pełnego składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Wówczas to izba wskazała, kiedy zbrodnia komunistyczna staje się zbrodnią przeciwko ludzkości.

Według Instytutu Pamięci Narodowej sędzia Ewa G. miała w stanie wojennym w październiku 1982 r. brać udział w skazaniu opozycjonistów związkowych. Wydała postanowienie dotyczące zasadności rozpatrzenia sprawy w trybie doraźnym oraz uczestniczyła w wydaniu wyroku skazującego. I podpisała się pod wyrokiem.

Czytaj więcej

Wiesław Kozielewicz: Odpowiedzialność sędziów za PRL i za dziś

Następnie doraźny Sąd Wojewódzki w Bielsku-Białej skazał na trzy lata więzienia: Władysława Byrcza i Kazimierza Jafernikowa. Byli oni oskarżeni o namalowanie na drodze publicznej w Sopotni Małej w nocy 1 października 1982 r. napisów i rysunków o treści „antypaństwowej”, np.: „Precz z juntą”, „Solidarność”, „Dla czerwonych” (oraz rysunek szubienicy). Podstawą oskarżenia opozycjonistów był art. 280 § 2 kodeksu karnego i art. 46 ust. 1 dekretu o stanie wojennym. Ostatecznie skazani skorzystali z prawa łaski.

Zawiłości sprawy wyjaśniał prezes Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN Wiesław Kozielewicz.

– Uzasadnienie do środowego orzeczenia tkwi w uchwale IOZ z 19 września. Po pierwsze, sędzia nie odpowiada za błąd w orzekaniu ani dyscyplinarnie, ani karnie, nawet jeżeli doszło do oczywistej rażącej obrazy prawa – podkreśla Wiesław Kozielewicz.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy: za orzekanie w stanie wojennym sędzia może odpowiadać karnie

Wówczas to sąd wadliwie zinterpretował przepisy. Sprawa była rozpoznawana w trybie doraźnym i nie można było tego wyroku zaskarżyć. Dopiero w wyniku kasacji w 1999 r. przez Sąd Najwyższy został naprawiony błąd. Wyrok został uchylony, a oskarżeni uniewinnieni. Nie może więc być mowy o ściganiu sędzi za zbrodnię komunistyczną. – Musi być nią bowiem świadome działanie – podkreśla sędzia.

Sygnatura akt: ZI 12/22

To była pierwsza sprawa, która odbyła się po wydaniu 19 września br. uchwały pełnego składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Wówczas to izba wskazała, kiedy zbrodnia komunistyczna staje się zbrodnią przeciwko ludzkości.

Według Instytutu Pamięci Narodowej sędzia Ewa G. miała w stanie wojennym w październiku 1982 r. brać udział w skazaniu opozycjonistów związkowych. Wydała postanowienie dotyczące zasadności rozpatrzenia sprawy w trybie doraźnym oraz uczestniczyła w wydaniu wyroku skazującego. I podpisała się pod wyrokiem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo dla Ciebie
Ministerstwo wydało ważny komunikat. Chodzi o studia online
Nieruchomości
Więcej drewna i mniejsze odległości między budynkami? Zmiany w prawie budowlanym
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Podatki
Dla kogo stawka 8,5 proc. ryczałtu? Ważny wyrok NSA
ZUS
Wielki pożar centrum handlowego w Warszawie. ZUS wydał specjalny komunikat