Katarzyna Batko-Tołuć: Akt łaski może obalić prezydenta

Czego powinniśmy nauczyć się od węgierskiego bratanka?

Publikacja: 28.02.2024 02:01

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik na spotkaniu z Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim, 20 grudnia 2023

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik na spotkaniu z Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim, 20 grudnia 2023

Foto: KPRP, Jakub Szymczuk

Mam taki sen, że w naszym kraju to jawność przeobraża scenę polityczną. Nagle wyborcy i wyborczynie oceniają partie polityczne pod kątem ich uczciwości. Toczy się poważna debata o granicach jawności i korzyściach z niej wynikających. Politycy wiedzą, że będą rozliczani z tego, jakie decyzje podejmują. I poddają się temu.

Choć od lat działam na rzecz takiego państwa, nie mam złudzeń, że szanse na uczciwość w życiu publicznym są znikome. Ba, jawność wykorzystywana jest w walce politycznej w taki sposób, że nikt już nie rozumie, jakie nią rządzą zasady. Dobrze to widać obecnie na przykładzie jawności zarobków w TVP. Ujawnia się wybiórczo – zależy kto pyta. Przedstawiciele TVP plączą się w zeznaniach – raz twierdzą, że chronią prywatność, innym razem mówią o tajemnicy przedsiębiorcy. Elektorat i tak to kupi.

Pozostało 88% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Kubeł zimnej wody
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: A takim był dobrym sędzią…
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Moda na retro
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Sędziowie z klapkami na oczach
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Nie da się oszukać kasy samoobsługowej