Wojciech Tumidalski: Kolizje będą nieuniknione

Kolejny raz wkraczamy w okres, gdy działania prokuratury będą nachodzić na aktywność sejmowych komisji śledczych. Poruszanie się w tym gąszczu wymaga kunsztu prawniczego.

Publikacja: 24.01.2024 02:01

Wojciech Tumidalski: Kolizje będą nieuniknione

Foto: rp.pl / Mateusz Adamski

Zadania prokuratury prowadzącej postępowanie karne są jasne: ustalić, czy doszło do przestępstwa, a podejrzanych o jego popełnienie postawić przed sądem. Gdy przestępstwa nie ma lub brak na to wystarczających dowodów – sprawę umorzyć.

Sejmowa komisja śledcza stoi przed innymi wyzwaniami: ustalić, czy w związku z jakimś zdarzeniem doszło do patologii, niewłaściwych zachowań lub choćby nieetycznych czynów. Jeśli widzi w tym przestępstwo, naruszenie dyscypliny budżetowej lub inny delikt, np. konstytucyjny – zawiadomić o tym odpowiednie organy. Bronią komisji śledczej jest jawność działania, dzięki której cała Polska może się dowiedzieć, jak załatwiało się ustawę, naciskało na jakiś urząd, jak niebezpieczne dla państwa efekty mogą mieć niejasne powiązania między np. państwowymi podmiotami a prywatnymi fundacjami, które się zaopatruje w pieniądze i nieruchomości.

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Jan Błeszyński: Spór o słuszne wynagrodzenia
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: Patrzymy na was, pilnujemy
Rzecz o prawie
Maciej J. Nowak: Niewykorzystany potencjał planowania
Rzecz o prawie
Maciej Zaborowski: Przepracowany jak prawnik
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Niepewność, zmora prawa