Maciej Zaborowski: Pytanie trudne w swej prostocie: skąd adwokat bierze klientów

Wspólny mianownik to umiejętność słuchania. Nie mówienia o swoich problemach ani – to jeszcze gorzej – o osiągnięciach, ale empatia i szukanie zrozumienia problemów drugiej osoby - o tym, skąd adwokat bierze klientów pisze Maciej Zabrowski.

Publikacja: 17.01.2024 02:00

Maciej Zaborowski: Pytanie trudne w swej prostocie: skąd adwokat bierze klientów

Foto: Adobe Stock

W urlopach piękne jest to, że człowiek ma dużo czasu, który może spędzić z rodziną. Dla siebie samego niestety nie zawsze już starcza tyle, ile byśmy sobie życzyli. W przypadku moim i najbliższej familii prawie zawsze termin urlopowy przypada na okres poświąteczny i przełom roku. Wtajemniczeni wiedzą, że prokuratorzy i policja mówią w tym okresie ludzkim głosem i po prostu dają karnistom wypocząć. Zdecydowanie najmniej jest tzw. realizacji, zatrzymań oraz wniosków o areszt. Pozwala to nawet stęsknić się za telefonami o szóstej rano, salą rozpraw i naładować akumulatory do nierównej walki z naszym państwem.

Pozostało 86% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Jan Błeszyński: Spór o słuszne wynagrodzenia
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: Patrzymy na was, pilnujemy
Rzecz o prawie
Maciej J. Nowak: Niewykorzystany potencjał planowania
Rzecz o prawie
Maciej Zaborowski: Przepracowany jak prawnik
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Niepewność, zmora prawa