Iwan Krastew, Mark Leonard: Zjednoczona Unia wobec wojny

Jeśli przyszły amerykański prezydent stanie na czele koalicji antywojennej, możemy być świadkami załamania się konsensusu w polityce zagranicznej, który obecnie wiąże liberałów i nacjonalistów – przekonują politolodzy.

Publikacja: 04.04.2023 03:00

Zarówno Ron DeSantis, jak i Donald Trump kwestionują zaangażowanie USA w sprawie Ukrainy

Zarówno Ron DeSantis, jak i Donald Trump kwestionują zaangażowanie USA w sprawie Ukrainy

Foto: AFP

Władimir Putin – a być może także Xi Jinping, który ponoć był wtajemniczony w plany Moskwy – nie zachował się irracjonalnie, zakładając, że jedność UE rozpadnie się w ciągu kilku dni od inwazji Rosji na Ukrainę. Doświadczenia wojny w Iraku, kryzysu gospodarczego w strefie euro i kryzysu uchodźczego były przecież precedensem dla podziałów i powstania konkurencyjnych obozów politycznych w Europie. O ile wojna była zagrożeniem egzystencjalnym dla Polski i Estonii, leżących u granic Ukrainy, o tyle dla Portugalczyków i Hiszpanów była bardzo odległym konfliktem. Podział wydawał się więc bardzo prawdopodobny.

Pozostało 90% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Tomasz Szmydt napuszczony na polską ambasadę w Mińsku. Dlaczego Aleksandr Łukaszenko to robi?
Publicystyka
Sondaż: Komisja ds. badania wpływów rosyjskich dzieli Polaków. Wyborcy PiS przeciw
Publicystyka
Jerzy Haszczyński: Polska była proizraelska, teraz głosuje w ONZ za Palestyną
Publicystyka
Artur Bartkiewicz: Czy sprawa sędziego Tomasza Szmydta najbardziej zaszkodzi Trzeciej Drodze i Lewicy?
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Jarosław Kaczyński podpina się pod rolników. Na dłuższą metę wszyscy na tym stracą