Kreml stawia na stabilność

Na Zachodzie zyskuje popularność koncepcja absolutnej suwerenności i związana z nią doktryna ograniczonego zastosowania siły – pisze brytyjski politolog

Aktualizacja: 21.03.2016 22:03 Publikacja: 20.03.2016 17:38

Mark Leonard

Mark Leonard

Foto: materiały prasowe

Rosyjska interwencja wojskowa w Syrii ma konsekwencje znacznie wykraczające poza region Bliskiego Wschodu. Kampania wojskowa Kremla przeważyła szalę na korzyść lokalnego rządu i zaprzepaściła szanse zakończenia konfliktu. Zapoczątkowała też nowy etap w sposobie prowadzenia polityki międzynarodowej. Interwencje zbrojne w zapalnych punktach globu nie są już podejmowane przez zachodnie koalicje, lecz przez kraje, które działają w ten sposób na rzecz własnych interesów – często z pogwałceniem prawa międzynarodowego.

Pozostało 91% artykułu

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Tomasz Szmydt napuszczony na polską ambasadę w Mińsku. Dlaczego Aleksandr Łukaszenko to robi?
Publicystyka
Sondaż: Komisja ds. badania wpływów rosyjskich dzieli Polaków. Wyborcy PiS przeciw
Publicystyka
Jerzy Haszczyński: Polska była proizraelska, teraz głosuje w ONZ za Palestyną
Publicystyka
Artur Bartkiewicz: Czy sprawa sędziego Tomasza Szmydta najbardziej zaszkodzi Trzeciej Drodze i Lewicy?
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Jarosław Kaczyński podpina się pod rolników. Na dłuższą metę wszyscy na tym stracą