Hamburg. Uzbrojony mężczyzna na lotnisku poddał się, zakładniczka wolna

Mężczyzna, który na płycie lotniska w Hamburgu przez kilkanaście godzin przetrzymywał w samochodzie swoją czteroletnią córkę jako zakładniczkę został aresztowany - podała miejscowa policja.

Aktualizacja: 05.11.2023 15:48 Publikacja: 05.11.2023 10:06

Hamburg. Uzbrojony mężczyzna na lotnisku poddał się, zakładniczka wolna

Foto: PAP/EPA/GEORG WENDT

Służby z Hamburga informowały, że w sobotę ok. godz. 20:00 czasu miejscowego uzbrojony mężczyzna sforsował swoim samochodem bramę i wjechał na płytę lotniska. W aucie znajdowało się także dziecko.

Według rzecznika policji federalnej Thomasa Gerberta, mężczyzna miał broń i dwukrotnie wystrzelił w powietrze. Sprawca zaparkował swój samochód przy samolocie pasażerskim Turkish Airlines, który był przygotowywany do odlotu. Rzecznik policji przekazał dpa, że maszyna została ewakuowana. Ewakuowano również budynki terminalu lotniska oraz kilka samolotów. W niedzielny poranek port lotniczy w Hamburgu pozostawał zamknięty.

W sobotę funkcjonariusze informowali, że nic nie wskazywało na to, by sprawca lub dziecko byli ranni. Poszkodowane nie były też osoby trzecie.

Czytaj więcej

Lyon. Kobieta żydowskiego pochodzenia pchnięta nożem

Dlaczego mężczyzna przetrzymywał dziecko?

Policja uważała, że powodem zdarzenia mógł być spór o opiekę nad dzieckiem. Według pierwszych dostępnych informacji, dziecko przebywało w sobotę z matką. Według policji ojciec, prawdopodobnie 35-latek, "odebrał dziecko" matce, prawdopodobnie siłą, a następnie pojechał do Hamburga i wjechał na płytę lotniska.

Na miejscu zdarzenia była specjalna grupa zadaniowa policji i policyjny psycholog.

Policja nawiązała kontakt z porywaczem późno w sobotę i przez noc kontynuowała negocjacje. Przedstawicielka policji mówiła, że negocjacje odbywały się w języku tureckim i oceniła, ze fakt, iż rozmowy zostały podjęte i nie zostały zerwane to "dobry znak".

Hamburg. Porywacz oddał się w ręce policji

W niedzielę po godz. 14:00 policja z Hamburga oświadczyła, że akcja została zakończona, a "sytuacja z zakładniczką została opanowana". "Sprawca wraz z córką wysiadł z samochodu" - podała policja na portalu X (dawniej Twitter). W krótkim komunikacie czytamy, że mężczyzna został zatrzymany i nie stawiał oporu. "Wygląda na to, że dziecku nic się nie stało" - poinformowała policja.

Policjanci w vanie obserwujący samochód porywacza, który był zaparkowany pod samolotem tureckich lin

Policjanci w vanie obserwujący samochód porywacza, który był zaparkowany pod samolotem tureckich linii na płycie lotniska w Hamburgu.

Foto: NEWS5 / Schröder / NEWS5 / AFP

Lotnisko w Hamburgu zostało zamknięte w sobotni wieczór. W niedzielę port lotniczy miał obsłużyć 286 lotów z ok. 34,5 tys. pasażerów. Hamburskie lotnisko oświadczyło w mediach społecznościowych, iż trwają przygotowania do tego, by jak najszybciej wznowić pracę lotniska. "Ściśle współpracujemy ze służbami bezpieczeństwa w kwestii ponownego otwarcia dróg dojazdowych i terminali" - czytamy.

Służby z Hamburga informowały, że w sobotę ok. godz. 20:00 czasu miejscowego uzbrojony mężczyzna sforsował swoim samochodem bramę i wjechał na płytę lotniska. W aucie znajdowało się także dziecko.

Według rzecznika policji federalnej Thomasa Gerberta, mężczyzna miał broń i dwukrotnie wystrzelił w powietrze. Sprawca zaparkował swój samochód przy samolocie pasażerskim Turkish Airlines, który był przygotowywany do odlotu. Rzecznik policji przekazał dpa, że maszyna została ewakuowana. Ewakuowano również budynki terminalu lotniska oraz kilka samolotów. W niedzielny poranek port lotniczy w Hamburgu pozostawał zamknięty.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Ukraiński minister rolnictwa aresztowany. Wpłacił prawie 2 mln dol. kaucji i wyszedł
Przestępczość
Sąd uchylił wyrok skazujący Harveya Weinsteina za gwałt
Przestępczość
Nagranie z dźgania australijskiego biskupa na X. Zdaniem ludzi Muska to nie promuje przemocy
Przestępczość
Fala egzekucji przyspiesza w Iranie. W jeden dzień powieszono dziewięć osób
Przestępczość
Chciała wyłudzić kredyt na zmarłego. Przyprowadziła go do banku