Fatalne wyniki browarów. Polacy odwracają się od piwa

Sprzedaż piwa w 2023 r. mocno spadła. Polacy kupili aż 400 milionów półlitrowych butelek i puszek piwa mniej niż w 2022 r. Najlepiej radzą sobie piwa bezalkoholowe.

Publikacja: 13.02.2024 16:12

Sprzedaż piwa w 2023 r. mocno spadła

Sprzedaż piwa w 2023 r. mocno spadła

Foto: Adobe Stock

Rok 2023 był najgorszym dla producentów piwa na przestrzeni ostatnich lat. Wg NielsenIQ, sprzedaż spadła o 6,9 proc. w ujęciu ilościowym. Stało się tak mimo promocji i szeregu nowych produktów. Spadki dotyczą zresztą wszystkich sektorów rynku alkoholowego, choć najmocniej tracą właśnie browary oraz mocne alkohole z wódką na czele.

Zdaniem producentów sytuacja wynika ze skumulowanego efektu pandemii, podwyżek akcyzy, wojny w Ukrainie i inflacji, które łącznie doprowadziły do wzrostu cen i spadku popytu.

PAP

Zmiana priorytetów

- Polacy kupują mniej piwa, ponieważ inflacja i wysokie koszty życia zmieniły ich priorytety w zakresie domowego budżetu. Rezygnujemy z wydatków, nieznajdujących się na liście pierwszych potrzeb, a takimi są m.in. rozrywka czy gastronomia, które w sposób naturalny są powiązane z konsumpcją chmielowego trunku - mówi Marcin Cyganiak, dyrektor komercyjny w NielsenIQ. - Dane potwierdzają to, co jako analitycy od jakiegoś czasu obserwujemy: nastroje konsumenckie są mocno obniżone i jeśli nie ulegną poprawie, kategoria piwa będzie odczuwać ich konsekwencje, a spadki będą się pogłębiać - dodaje.

Czytaj więcej

Zamknięcie browaru w Leżajsku otwiera usta pracownikom. Wójt mówi o dręczeniu

W 2023 roku spadła sprzedaż niemal w każdym segmencie rynku, co jest konsekwencją m.in wzrostu cen piwa średnio o 15,2 proc. W porównaniu do 2022 r. najmocniej wyhamowały najdroższe piwa premium, które w poprzednich latach notowały wzrosty, a także najtańsze trunki, z najniższej półki.

W efekcie rynek skurczył się o 2 mln hl. Sprzedaż spada od 2019 roku, przy czym zeszłoroczny spadek był szczególnie głęboki. - Od kilku sezonów piwo jest pod presją rosnących kosztów produkcji i akcyzy, a konsumenci są bardzo wrażliwi na wzrost jego ceny - mówi Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie.

Co roku, wraz z weekendem majowym, rozpoczyna się piwny sezon, którego apogeum przypada na letnie miesiące. Wbrew dotychczasowym trendom, w 2023 r. branża piwowarska odnotowała wyraźne spadki sprzedaży w miesiącach letnich (maj -9,3 proc., czerwiec -11,9 proc., lipiec -5,2 proc., sierpień -8,8 proc.). Na tym tle nie pomogło lekkie odbicie w wyjątkowo ciepłym i słonecznym wrześniu (+5,3 proc.).

Czytaj więcej

Rosja kradnie piwa Carlsberga. Będzie produkować je bez licencji

Ważny smak, nie alkohol

Dużo odporniejszy na złą koniunkturę okazał się segment piw bezalkoholowych, który wykazał się w 2023 r. względną stabilnością na tle spadającego ryku (-0,4 mln l). Tym samym, po raz kolejny, udział piw bezalkoholowych w całej kategorii wzrósł - z 6,3 proc. do 6,5 proc.

- Wybory konsumentów potwierdzają to, o czym mówimy od kilku sezonów: klienci nie szukają w piwie alkoholu, a smaku i właściwości orzeźwiających. Na pewno rozwój piw bezalkoholowych pomaga wykorzystać moce produkcyjne browarów, niemniej jednak jest to ciągle zbyt mały segment, aby wyłącznie na nim opierać nadzieję na odbudowę tej ważnej gospodarczo i społecznie gałęzi polskiej gospodarki — mówi Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie.

Polska jest trzecim największym producentem piwa w UE.

Czytaj więcej

Przełom w historii olimpiad. W Paryżu będą reklamować piwo
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Materiał Promocyjny
Firmy same narażają się na cyberataki
Przemysł spożywczy
Zmarł polski multimilioner z branży spożywczej. Henryk Lipka miał 80 lat
Przemysł spożywczy
O przyszłości rynku spożywczego i handlu
Przemysł spożywczy
Klan Kadyrowa robi porządki w dawnym Danone. Masła już Rosjanie nie zobaczą
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Przemysł spożywczy
Rozbity gang podrabiaczy wina. Szefował mu Rosjanin