#MeToo w zakładzie pracy, czyli molestowanie seksualne przez szefa

Molestowanie seksualne w firmie bazuje zwykle na wykorzystaniu podległości i zależności służbowej. Przełożony, który zmusza podwładnego do seksu, naraża się na trzy lata więzienia.

Aktualizacja: 11.03.2018 11:15 Publikacja: 11.03.2018 01:00

#MeToo w zakładzie pracy, czyli molestowanie seksualne przez szefa

Foto: Adobe Stock

W słuchawce odzywa się kobiecy głos: pracuję w niewielkiej firmie, wszyscy się tu znamy, nie wiem, czy to sprawa, którą mogę gdzieś zgłosić, ale... Ale bardzo przeszkadza mi, że na ścianie w kuchni wisi kalendarz z roznegliżowaną kobietą. Powiesili go moi koledzy z biura. Czy to już jest molestowanie seksualne w miejscu pracy?

Czy warto zgłaszać przełożonym zachowania współpracowników, które do niedawna zbywałyśmy jako niewinne, może lekko grubiańskie, ale jednak niewinne żarty? Czy opłaca się wywoływać aferę, bo kolega znów masował nam kark, mimo że prosiłyśmy, by przestał? Co nam to da, że opowiemy o dłoni kierownika działu, którą na ostatniej imprezie firmowej położył nam na udzie? Jak reagować, gdy pani z HR regularnie ocenia postępy w umięśnieniu kolegów z zespołu, którzy chodzą na siłownię w ramach pakietu od pracodawcy?

Pozostało 93% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt