Więzienie i zakaz posiadania zwierząt za wyrzucenie szczeniaka przez okno

Sąd Rejonowy w Radomiu skazał na dwa lata pozbawienia wolności 68-letniego mężczyznę, który w maju tego roku wyrzucił przez okno na na drugim piętrze kilkumiesięcznego szczeniaka. Zwierzę odniosło liczne i poważne obrażenia.

Publikacja: 06.12.2023 16:06

Piorunem, bo takie imię posiada szczeniak wyrzucony przez okno, opiekuje się Fundacja dla szczeniąt

Piorunem, bo takie imię posiada szczeniak wyrzucony przez okno, opiekuje się Fundacja dla szczeniąt Judyta

Foto: Fundacja dla szczeniąt Judyta

Szczeniak miał uciec właścicielce podczas spaceru, zagubione zwierzę na klatce schodowej znalazł skazany. Mężczyzna zabrał psa do swojego mieszkania, z którego podczas libacji alkoholowej wyrzucił przez okno. Mieszkanie znajduje się na drugim piętrze, średnio jedna kondygnacja to około trzy metry - oznacza to, że trzymiesięczny pies został wyrzucony z bliko 10 metrów. W chwili zatrzymania przez funkcjonariuszy policji mężczyzna miał niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie. 

Biegli stwierdzili, że szczeniak w wyniku upadku został złamania kręgosłupa oraz pora porażenia dwukończynowego kości miednicznych. Nigdy nie będzie w stanie poruszać się o własnych siłach, konieczny do tego będzie specjalnie przygotowany do tego wózek. Dodatkowo jak wskazano, zwierzę do końca życia będzie potrzebowało pomocy człowieka przy m.in. załatwianiu potrzeb fizjologicznych. 

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt